Loty marszałka nadal tajne. Nie wiadomo, po jakim czasie dokumenty będą niszczone
Powstanie rejestr podróży służbowych marszałka sejmu. Nie wiadomo tylko, jak długo będzie przechowywany. Niewykluczone, że dokumenty będą niszczone jeszcze przed końcem kadencji. "To próba dalszego ukrywania informacji" – grzmi opozycja.
Powstanie "Zarządzenia w sprawie organizacji w Kancelarii Sejmu transportu lotniczego realizowanego z udziałem marszałka Sejmu" – jest skutkiem afery z udziałem byłego marszałka marka Kuchcińskiego, który na pokład rządowego samolotu zapraszał rodzinę i partyjnych kolegów. "Rzeczpospolita" ustaliła, że od ponad miesiąca obowiązują nowe procedury dotyczące lotów drugiej osoby w państwie.
Najważniejszymi elementami zarządzenia są dwa załączniki, które określają procedury organizacji lotów marszałka samolotami cywilnymi i wojskowymi. Szczegółowo określają obieg dokumentów i terminy związane z zamawianiem samolotów. Jeden element może budzić wątpliwości. Chodzi o rejestr lotów statkami powietrznymi z udziałem marszałka Sejmu, który – zgodnie z zarządzeniem – ma prowadzić dyrektor generalny gabinetu marszałka.
Kontrowersyjne jest to, że nie wiadomo, jak długo rejestr, który zawiera m.in. numery zamówień na loty, daty podróży, miejsca startu i lądowania oraz nazwiska pasażerów, będzie przechowywany. Zarządzenie tego nie reguluje, wspomina jedynie, że "dokumenty stanowiące podstawę wpisów w rejestrze są przechowywane na zasadach określonych" w instrukcji kancelaryjnej Kancelarii Sejmu.
Z kolei "ewidencja podróży służbowych" – jedyna pozycja wydająca się pasować do przelotów marszałka - posiada kategorię archiwalną B3. Dokumenty nią oznaczone mogą być niszczone po trzech latach.
Dziennikarze "Rzeczpospolitej" próbowali ustalić, czy rzeczywiście rejestr i dokumenty z nim związane będą przechowywane krócej niż kadencja. Centrum Informacyjne Sejmu (CIS) nie udzieliło odpowiedzi na to pytanie; wysłało natomiast informacje o innym rejestrze.
Wyjaśniło, że zgodnie z ustawą o lotach najważniejszych osób w państwie szef kancelarii premiera będzie prowadził Centralny Rejestr Lotów o statusie HEAD, a dane będą przechowywane przez pięć lat.
Problem w tym, że loty marszałka bez statusu HEAD nie trafią do Centralnego Rejestru. W dodatku ustawa przewiduje, że niektóre dane w Centralnym Rejestrze będą wyłączane z publicznego udostępnienia ze względu na ważny interes państwa lub podróżującego.
Dla opozycji brak terminu przechowywania to próba dalszego ukrywania informacji.
- Poza tym rejestr nie będzie tworzony do tyłu. A po dziś dzień nie mamy informacji o wszystkich podróżach Kuchcińskiego – powiedział w rozmowie z "Rz" Sławomir Nitras z PO, który jako pierwszy zaprezentował część dokumentów z lotami byłego marszałka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl