Mają pracować 2,5h krócej. Rząd zdecydował

Rząd Hiszpanii zdecydował o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 37,5 godziny. Decyzja, inicjowana przez lewicową partię Sumar, spotkała się z oporem pracodawców i wymaga jeszcze zatwierdzenia przez parlament. Zmiany mają poprawić jakość życia i efektywność ekonomiczną.

Mają pracować 2,5h krócej. Rząd zdecydował
Mają pracować 2,5h krócej. Rząd zdecydował
Źródło zdjęć: © Pexels | Andrea Piacquadio
oprac. AS

Hiszpański rząd, na czele z premierem Pedro Sanchezem, ogłosił decyzję o skróceniu tygodnia pracy do 37,5 godziny. Inicjatywa, będąca częścią umowy koalicyjnej z lewicową partią Sumar, ma na celu poprawę jakości życia obywateli oraz zwiększenie produktywności.

Wicepremierka Yolanda Diaz, przewodnicząca Sumaru, podkreśliła, że zmiany mają przynieść korzyści zarówno pracownikom, jak i gospodarce. Jednakże, stowarzyszenie pracodawców CEOE wyraziło obawy, że nowe przepisy mogą zwiększyć koszty firmobniżyć ich konkurencyjność. Zastrzeżenia wobec skrócenia czasu pracy wyraził również minister gospodarki Carlos Cuerpo.

Decyzja rządu musi jeszcze uzyskać aprobatę parlamentu, w którym koalicja Sancheza nie posiada większości. Rząd stara się zdobyć poparcie m.in. katalońskich separatystów, którzy są sceptyczni wobec proponowanych zmian. W 2024 roku hiszpańska gospodarka rozwijała się w tempie 3,4 proc. PKB, co uznano za jeden z najlepszych wyników w UE.

Krótszy tydzień pracy w Polsce?

Dyskusja nad tym, czy pracownicy powinni pracować mniej toczy się w wielu krajach Europy. W Polsce nad wpływem takiego rozwiązania na zdrowie zatrudnionych zastanawia się Centralny Instytut Ochrony Pracy.

"Przeanalizowałem wszystkie w miarę dostępne źródła dotyczące czasu pracy od XIX wieku i uważam, że kwestia skrócenia czasu pracy to zmiana, która niewątpliwie nas czeka" – oceniał w lipcu 2024 r. szef Państwowej Inspekcji Pracy, Marcin Stanecki.

"Większość badań naukowych pokazuje, że jeżeli chodzi o skrócenie czasu pracy, to dominują pozytywy. Aczkolwiek są też zastrzeżenia. W trakcie badań ludzie osiągali wysoką wydajność w ciągu 4 dni, bo mieli w perspektywie 3 dni wolne, a pracę wykonywali krótko, bo badanie było krótkie. Jesteśmy w stanie pracować trzy miesiące na maksymalnych obrotach, mając w perspektywie to, że będziemy pracowali krócej, ale nie wiadomo, co będzie na przykład po upływie trzech lat, czy ludzie będą dalej w stanie tak ciężko pracować" – dodawał Stanecki.

hiszpaniaczas pracypolityka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)