Mandat za zdjęcie, gumę do żucia albo papierosa. Sprawdź, na co uważać podczas urlopu

Wyjeżdżając za granicę, warto wiedzieć, że nie wszystko to, co jest dozwolone w Polsce, jest dobrze widziane w kraju, który zwiedzamy. Za niewiedzę możemy zapłacić mandatem, a nawet więzieniem. Wystarczy jeśli zatrzyma nas miejscowy stróż prawa.

Mandat za zdjęcie, gumę do żucia albo papierosa. Sprawdź, na co uważać podczas urlopu
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | Mongpro

Uganda - nie dla ubiorów militarnych

W środkowoafrykańskiej Ugandzie, jednym z najbardziej popularnych miejsc wśród globtroterów na Czarnym Lądzie, zakazane jest noszenie odzieży militarnej. Za naruszenie tego zakazu grozi areszt. Bezwzględnym aresztem karane jest też prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, a nawet brak dowodu tożsamości. Za kratki mogą trafić również okazujący swoje preferencje homoseksualiści oraz osoby zachowujące się nieobyczajnie, np. kobiety w krótkich spódniczkach.

Obraz
© Shutterstock.com | Emily Marie Wilson

W Ugandzie lepiej także nie robić zdjęć bez zgody tubylców. Absolutnie zakazane jest fotografowanie budynków rządowych, koszar i ambasad.

Przyjmujący leki psychotropowe turyści powinni dysponować pisemną dyspozycją lekarza o ich niezbędności – w przeciwnej sytuacji będą traktowani jak dilerzy narkotyków.

Malezja - za homoseksualizm grozi 20 lat więzienia

Malezja, czwarty pod względem liczby turystów kraj Azji, także jest bardzo konserwatywny. Mniejszości seksualne nie mają tu żadnych praw (dotyczy to także gości). Za czyny homoseksualne można trafić nawet na 20 lat do więzienia. Surowo karane, nawet śmiercią, jest także posiadanie narkotyków.

Przed wyjazdem do Malezji warto też zapoznać się z bardzo restrykcyjnymi przepisami celnymi obowiązującymi w tym państwie. Uważać trzeba pakując nie tylko leki psychotropowe, czy przedmioty mogące być uznane za broń, ale także książki, które mogłyby być uznane za obsceniczne lub szkodliwe dla interesu publicznego. Wyjeżdżając z Malezji lepiej natomiast nie wywozić lokalnej flory i fauny bez rządowego zezwolenia. Za ich nielegalny wywóz grozi wysoka grzywna i więzienie.

Tajlandia - tu lepiej nie rozmawiaj o polityce

W sąsiadującej z Malezją Tajlandii kłopoty mogą mieć osoby niedbające o czystość. Za śmiecenie na ulicy grozi mandat, a w przypadku jego niezapłacenia nawet więzienie.

Obraz
© Shutterstock.com

Za kratki – do 15 lat - można także trafić za obrażanie i poniżanie rodziny królewskiej. By tego uniknąć, lepiej w Tajlandii nie rozmawiać o polityce. Nie będzie to trudne – tyle jest tutaj do zwiedzania. Zwiedzając jednak należy przestrzegać pewnych reguł. Niedopuszczalne jest na przykład dotykanie, czy tym bardziej ruszanie figurek Buddy w świątyniach. Dodajmy też, że za wywóz, czy przewożenie antyków grożą bardzo poważne kary finansowe i więzienie.

Singapur - nie żuj gumy i nie śmieć

Singapur to ósmy kraj odwiedzany przez turystów w Azji. To miasto-państwo słynie z surowości prawa i bezwzględności egzekwujących je policjantów. Za zwykłe zapalenie papierosa w miejscu publicznym zapłacimy 1000 dolarów kary (ponad 4 tys. zł), a za rzucenie papierka na chodnik 300 dolarów (1200 zł). 300 dolarów za pierwszym razem, bo gdy wykroczenie to popełnimy po raz drugi, policjant ukarze nas mandatem w wysokości 5 tys. dolarów (ponad 20 tys. zł).

Obraz
© Shutterstock.com | sirtravelalot

W Singapurze słono zapłacimy też za sprzedawanie nielegalnej tu gumy do żucia. W tym przypadku kary są iście drakońskie – 2 lata więzienia i 100 tys. dolarów grzywny (406 tys. zł), a w przypadku recydywy – 3 lata więzienia i 200 tys. dolarów (812 tys. zł).

Meksyk - karzą tu za przekleństwa

W Meksyku, jednym z najbardziej odwiedzanych przez turystów państw w Ameryce Łacińskiej, policjanci także są surowi. Mandat można tu zapłacić za przeklinanie w miejscu publicznym, frywolne gazety czy dvd z treściami erotycznymi.

Obraz
© Shutterstock.com | javarman

Uważać należy także z wwożeniem niektórych towarów na teren tego państwa. Posiadanie jakiejkolwiek broni (a uznać za nią można np. nóż, czy kastet) jest zakazane. Do Meksyku nie wolno także wwozić leków zawierających marihuanę medyczną. Jest ona tu traktowana jako narkotyk.

Niemcy - nie wwieziesz znaczka z Hitlerem

Opuszczamy egzotyczne strony i przenosimy się do starej dobrej Europy. Krótki przegląd kończymy u naszego zachodniego sąsiada. Niemcy to piąty najczęściej odwiedzany kraj w Europie.

Jeśli wybieramy się tam samochodem, powinniśmy pamiętać, że zatrzymywanie się (bez stosownego powodu) na autostradzie grozi mandatem od policji drogowej.

Obraz
© Shutterstock.com

Nielegalne jest również wwożenie oraz wywóz z Niemiec dzieł literackich, muzycznych, a nawet znaczków pocztowych gloryfikujących okres III Rzeszy.

Jak widać przy przekraczaniu granic niektórych krajów uważać powinni nawet filateliści.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)