Masa ludzi w centrach handlowych. "Kolejki wychodzą poza niektóre salony"
Tłok i kolejki. Tak wyglądają galerie handlowe w Polsce. Karolina Osińska, rzeczniczka prasowa CH Westfield Arkadia, przyznała, że centrum odwiedza więcej klientów niż w okresie obowiązywania rządowych obostrzeń w handlu. Zapewniła jednocześnie, że w żadnym momencie nie zostały przekroczone ustalone przez rząd limity.
Jak wobec tego pilnowane są limity wejść? Okazuje się, że galerie posiadają systemy kamer z mechanizmem pomiarowym, dzięki któremu można przez cały czas precyzyjnie określić liczbę klientów na terenie centrum.
Wzmożonych ruch to dobra wiadomość dla najemców przestrzeni. Wyniki sprzedaży w pierwszych dniach po tym sobotnim 28 listopada są powyżej ich założeń.
Przypomnijmy, po przerwie sklepy i punkty usługowe w galeriach i parkach handlowych są ponownie otwarte. Obowiązują jednak obostrzenia sanitarne i limit osób – maksymalnie 1 klient na 15 mkw.
Pracownicy handlu mają dość. "Zachęcamy do wzięcia zwolnienia lekarskiego"
Pracownicy sklepów przyznają jednak, że ruch jest ogromny i przez to czasem dochodzi do nietypowych sytuacji. - Kolejki wychodzą poza niektóre salony - zaznaczył mężczyzna.
Jak dodał, pracownicy przestrzegają jednak wejść, a przed sklepem ustawione są pojemniki z płynem do dezynfekcji rąk.
Najbliższa niedziela - 6 grudnia - będzie dniem handlowym. Mariusz Kurczyk z KGP przyznał, że funkcjonariusze zwracają uwagę nie tylko na przepisy dotyczące maseczek, ale również te, które obowiązują w sklepach czy centrach, a więc liczbę osób i obecność płynów do dezynfakcji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl