Maski atysmogowe pod okiem UOKiK. Co druga nie przeszła testów
Kupno dobrej maski antysmogowej to loteria - wynika z kontroli UOKiK. Połowa miała negatywne wyniki podczas testów w laboratorium.
14.02.2019 | aktual.: 15.02.2019 09:41
UOKiK drugi raz zbadał maski antysmogowe. Kontrolę przeprowadził w 13 sklepach budowlanych i hurtowniach w 5 województwach. Łącznie przetestował 21 modeli. Piętnaście wybranych wysłano do laboratorium Centralnego Instytutu Ochrony Pracy (CIOP), który sprawdził, czy spełniają trzy parametry: opór wdechu, przenikanie mgłą oleju parafinowego i przeciek wewnętrzny.
Efekt? Aż 6 masek miało negatywne wyniki podczas testów w laboratorium, a 11 było źle oznakowanych. Dla porównania w 2017 r. na 10 masek 2 nie przeszły badań. - Wyniki nie są dobre - zaznacza prezes Marek Niechciał.
Testy wykazały, że dwie maski nie przeszły badania na opór wdechu. Dwie kolejne słabo wypadły, gdy UOKiK sprawdził odporność na przenikanie mgłą oleju parafinowego. Oznacza to, że zanieczyszczenia w powietrzu łatwo zniszczyłyby filtr. Ostatnie dwie maski wypadły najgorzej, ponieważ nie spełniły aż dwóch z trzech badanych parametrów. Nie przeszły testów na przenikanie mgłą oleju parafinowego i przeciek wewnętrzny. Inaczej mówiąc, były nieszczelne i miały słaby filtr - wyjaśnia Urząd.
- Inspekcja Handlowa w Poznaniu znalazła cztery modele półmasek, które chciał wprowadzić na rynek jeden z przedsiębiorców. Sprowadził z Chin ponad 55 tys. sztuk. Zadeklarował on, że maski przeszły badania w akredytowanym laboratorium w UE, jednak jak się okazało, nie miało ono akredytacji do ich testowania. Sprawdziliśmy te maski i okazało się, że nie spełniają wymagań. Dzięki naszym kontrolom 55 tys. wadliwych masek nie zostanie już sprzedanych konsumentom. Można powiedzieć, że ochroniliśmy wszystkich mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego, które znalazło się na liście najbardziej zanieczyszczonych miast. Przedsiębiorcy powinni weryfikować, czy laboratoria posiadają akredytację do badania wprowadzanych przez nich produktów, w tym przypadku środków ochrony indywidualnej, którymi są półmaski filtrujące - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
W konsekwencji UOKiK planuje wszcząć 8 postępowań wobec przedsiębiorców, którzy wprowadzili do obrotu. Mogą zakończyć się one nakazem wycofania wadliwych masek i powiadomieniem o tym konsumentów. Zgodnie ze zmianami w prawie, kary finansowe do 100 tys. zł pojawią się, gdy producent lub importer wprowadzili maski niezgodne z wymaganiami na polski rynek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl