Masło jest drogie i nadal drożeje. Za kilogram w hurcie płaci się już prawie 23 złote
Niezrozumiały dla większości konsumentów gwałtowny wzrost cen masła nie kończy się. Jak pokazują dane resortu rolnictwa, ceny hurtowe tego produktu znowu podskoczyły w zeszłym tygodniu i zbliżają się już do 23 złotych za kilogram.
Za 100 kg masła konfekcjonowanego, czyli umieszczonego w opakowania, jakie trafiają na sklepowe półki, płacono w zeszłym tygodniu średnio 2276 złotych i 70 groszy. Kilogram kosztował więc 22,76 zł - o 50 gr więcej niż tydzień wcześniej.
Jeszcze miesiąc temu za 1 kg masła w hurcie płacono 20,56 zł, a na początku roku 19,71 zł.
O niezwykłej skali wzrostu cen masła może jednak świadczyć dopiero porównanie z sytuacją sprzed roku. Za kilogram tego produktu płacono wówczas w hurcie niecałe 14 złotych. W połowie 2015 roku cena była tylko o niecałą złotówkę niższa - 13,08 zł.
Jak można wytłumaczyć tak duży wzrost cen masła w sytuacji, gdy wskaźnik inflacji w Polsce od kilku lat oscyluje wokół zera?
Jak wyjaśnia Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, ceny masła w górę ciągnie duży popyt na rynkach zagranicznych.
- Popyt ten został wywołany m.in. przez Stany Zjednoczone - mówi Broś. - Są sygnały, że kilka firm margarynowych przegrało procesy i idzie ogromna promocja masła. Amerykanie odwracają się od margaryny, w związku z tym rośnie popyt na masło - tłumaczy.
Choć kilkudziesięcioprocentowy wzrost cen masła w ciągu roku może być dla wielu polskich klientów nie do przyjęcia, za produkt ten płacimy w Polsce stosunkowo mało.
Jak przekonuje Waldemar Broś, polskie społeczeństwo przyzwyczaiło się do niskich cen masła mleka czy twarogu, tymczasem - jak twierdzi - powinny być droższe. Broś twierdzi, że cena hurtowa masła na poziomie 22 zł za kg jest "rozsądna".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Broś zwraca też uwagę na to, że w Polsce różnica ceny mleka w skupie i w sklepie jest wyjątkowo niska. Mleko w sklepach w niektórych krajach kosztuje nawet cztery razy więcej niż w skupie, a w Polsce jego cena detaliczna jest tylko o ok. 40 proc. wyższa.
Z kolei resort rolnictwa twierdzi, że oprócz wzrostu popytu na rynkach światowych na ceny masła w UE wpływ ma także spadku produkcji mleka i podaży masła. W czerwcu na europejskich giełdach towarowych ceny masła wzrosły do rekordowego poziomu 5581 EUR/t, tj. o 16 proc. w stosunku do maja.
Według ministerstwa na zmniejszenie podaży mleka w UE miał wpływ między innymi wprowadzony przez Komisję Europejską program dobrowolnej redukcji produkcji tego produktu mleczarskiego.