mBank stawia na "lekkie" oddziały
Najstarszy bank internetowy w Polsce wprowadza duże zmiany w sieci swoich placówek. W najbliższych latach oddziały mBanku ulegną poważnym przeobrażeniom, a pierwsze tego efekty widzimy już w łódzkiej Manufakturze.
06.11.2014 | aktual.: 07.11.2014 11:52
Licząca obecnie 178 placówek sieć sprzedaży mBanku zostanie podzielona według sprawowanych funkcji na dwa rodzaje lokalizacji. W centrach handlowych powstaną lekkie oddziały, zapewniające szybką i sprawną obsługę w podstawowym zakresie. W budynkach biurowych zostaną z kolei uruchomiane centra doradcze, mogące zapewnić klientom przestrzeń niezbędną do dłuższej rozmowy o finansach.
- Projekt przebudowy sieci sprzedaży to pierwsza tak kompleksowa strategia na rynku bankowym, będąca odpowiedzią na pytanie jak powinny zmienić się placówki bankowe, by lepiej pasować do preferencji klientów oraz mobilnych trendów - powiedział Jarosław Mastalerz, wiceprezes mBanku ds. operacji i informatyki odpowiedzialny za projekt.
Bank wyszedł z założenia, że przeciętny klient większość operacji realizuje sam w domu, a do oddziału przychodzi z konkretnymi sprawami. Ponieważ różnią się one jednak charakterem czy stopniem złożoności, mBank konsekwentnie tworzy dwa rodzaje placówek - "lekkie" w centrach handlowych i bardziej rozbudowane centra doradcze w innych lokalizacjach.
Lekka placówka mBanku to nowość przede wszystkim przez wzgląd na zastosowane w niej rozwiązania. Klientów do oddziału przyciągać mają ultra-nowoczesne interaktywne ekrany z znaną z konsol funkcją kinect (reagującą na ruch) - angażujące potencjalnych konsumentów - oraz video-walle, które zmieniają sposób prezentacji oferty w placówkach bankowych - klient będzie przeglądać ofertę, dotykając ekranów; w personalizacji oferty pomogą zainstalowane nad ekranami kamery.
Lekkie placówki mają zapewniać szybką i sprawną obsługę w podstawowym zakresie: sprzedaż i usługi z obszaru produktów podstawowych, tj. konto, karta płatnicza wydawana na miejscu czy kredyt gotówkowy wraz obsługą kasową i przyjmowaniem dyspozycji.
- Do centrów handlowych klient przychodzi po konkretne rzeczy, więc trudno oczekiwać, że będzie załatwiać w oddziale coś więcej niż krótką sprawę. Z zakupami w ręku raczej nie będzie rozmawiać o kredycie hipotecznym czy inwestycji emerytalnej. Dlatego lekkie oddziały oferują podstawowe usługi oraz możliwość zapoznania się z ofertą, także mOkazji - powiedział nam Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy mBanku.
Zwrócił on również uwagę, że centra doradcze mBanku będą lokalizowane w biurowcach i miejscach z dogodnym dojazdem, tak by klient mógł spokojnie załatwić swoją sprawę czy zasięgnąć informacji o bardziej skomplikowanych produktach, nie martwiąc się np. szukaniem miejsca do parkowania.
Centra będą oferować pełną ofertę usług oraz produkty wybranych spółek mBanku np. Domu Maklerskiego czy mFaktoringu. Mają spełniać funkcję komfortowego miejsca spotkań z klientami, a także przestrzeni do pracy dla doradców.