McDonald's ucieka z Krymu. Czy wygonią go z Rosji?
Jedna z największych korporacji na świecie, lider rynku fast-food wycofuje się z działalności na Krymie.
McDonald's podjął decyzję o zawieszeniu pracy placówek w Symferpolu, Sewastopolu i Jałcie. Firma zaznaczyła w swoim oświadczeniu, że chcą wznowić ich działalność kiedy tylko będzie to możliwe.
McDonald's zaproponował swoim pracownikom przeniesienie i zatrudnienie w innych punktach na terenie Ukrainy. Jednocześnie sieć miałaby pokryć koszy transportu, także członków rodzin, oraz pokryć trzymiesięczne koszty nowego lokum.
Rosyjscy politycy szybko zareagowali na ten ruch koncernu. Lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, Władimir Żyrinowski, powiedział, że będzie dążyć do zamknięcia sieci restauracji McDonald's w całej Rosji. Żyrinowski wezwał także do bojkotu placówek sieci na terenie całego kraju.
