McDonald's rozwiązał problem wielu lokali. W banalny sposób
Muzyka łagodzi obyczaje - sieć restauracji McDonald's właśnie potwierdziła tę tezę. Dzięki muzyce klasycznej ograniczyła ilość awantur.
Lokale otwarte w nocy to często błogosławieństwo dla wracających późną porą do domu. Niestety, ściągają do nich także pijani i agresywni klienci. McDonald's znalazł sposób na złagodzenie ich obyczajów. Co prawda pracownicy restauracji nie ograniczają obsługi do osób w krawatach - ci jak wiadomo są mniej awanturujący się - ale za to puszczają im muzykę klasyczną.
Rozwiązanie testowane jest w kilku restauracjach na terenie Wielkiej Brytanii i w Australii. Wybierano te lokale, gdzie najczęściej dochodziło do rozrób. Rzecznik sieci McDonald's na Wyspach tłumaczy, że muzyka Bacha czy Mozarta włączana jest zazwyczaj wczesnym wieczorem. W Australii tłumaczą, że restauracje same podejmują decyzje o puszczaniu muzyki klasycznej.
Portal nypost.com próbuje wytłumaczyć, skąd bierze się zależność między muzyką a zachowaniem. Przywołuje w tym celu wyniki badań dr. Kevina Labera z Duke University, który dowiódł, że muzyka klasyczna uwalnia hormony szczęścia i redukuje te odpowiedzialne za stres.
