Medyczna marihuana wyprzedana w miesiąc
Szybko poszło. Pierwsze 7 kg medycznej marihuany rozeszło się w niespełna miesiąc – czytamy we wtorkowej „Gazecie wyborczej”. Kupiło ją ok. 300 pacjentów.
19.02.2019 | aktual.: 19.02.2019 08:58
Wprowadzenie medycznej marihuany do Polski szło jak po grudzie. Lek jest dostępny w Polsce od połowy stycznia. Prawo do jego sprzedaży ma w tej chwili tylko jedna firma, która sprowadza lek z Kanady.
Receptę może wypisać każdy lekarz, ale w praktyce jest tak, że najłatwiej dostać ją od specjalisty, który wcześniej prowadził terapię z zastosowaniem marihuany z zagranicy.
Czytaj także: Medyczna marihuana. Receptę może wystawić każdy lekarz
Wciąż jednak – jak czytamy w dzienniku – tylko nieliczni farmaceuci w Polsce potrafią lek przygotować, bo konopie są sprzedawane jako leki recepturowe. To znaczy, że farmaceuta przygotowuje marihuanę według recepty rozpisanej przez lekarza.
Pacjenci zwykle dostają miesięczną dawkę suszu. W tym czasie zużywają średnio 10-15 gramów, które przyjmują przez inhalację. Gram to koszt 65-70 zł, lek nie jest refundowany.
W pierwszym miesiącu kupiło go około 300 pacjentów, głównie w dużych miastach. Jednak najwięcej recept zrealizowano w Koninie. To właśnie do tego miasta z całej Polski przyjeżdżają chorzy z całej Polski, bo od roku działa tam punkt konsultacyjny medycznej marihuany. Prowadzi go grupa lekarzy i farmaceutów.
W tym tygodniu Spectrum Canabis, firma, która sprowadza konopie z Kanady, złoży wniosek do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych o zarejestrowanie nowego rodzaju leczniczej marihuany – z innym stężeniem THC. Miałaby być zastosowana w leczeniu stwardnienia rozsianego i łagodzeniu skutków chemioterapii i radioterapii. Urząd będzie miał 200 dni na decyzję.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl