Merkel apeluje o spokój w debacie nt. kryzysu euro

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaapelowała w środę o konstruktywną i spokojną debatę na temat sposobów walki z kryzysem finansowym w strefie euro. Potwierdziła też, że jest przeciwko emitowaniu euroobligacji.

Na konferencji prasowej w Berlinie po rozmowach z premierem Szwecji Fredrikiem Reinfeldtem Merkel odniosła się do ostrej krytyki pod jej adresem ze strony luksemburskiego premiera Jean-Claude'a Junckera. Zarzucił on jej, że postępuje w sposób "nieeuropejski".

Jak powiedziała Merkel, przed szczytem UE w przyszłym tygodniu potrzebna jest "naprawdę spokojna i nastawiona na osiągnięcie celu praca". - Dlatego spokój jest tu moim wkładem - dodała.

Zdaniem niemieckiej kanclerz proponowane przez Junckera wspólne euroobligacje państw strefy europejskiej waluty nie byłyby właściwą z ekonomicznego punktu widzenia zachętą do dyscypliny budżetowej dla państw z problemami zadłużenia. Nie są również do pogodzenia z obecnymi zapisami traktatów UE. - Dyskusja na ten temat nie jest pomocna - oceniła Merkel.

- Teraz należy połączyć wszystkie siły, by w następny piątek (na szczycie UE) dojść do dobrego rozwiązania dla przyszłości euro - oświadczyła.

Reinfeldt, którego kraj nie należy do strefy wspólnej waluty, powiedział, że Szwecja opowiada się za zmianami w traktatach UE, prowadzącymi do ustanowienia trwałego mechanizmu wsparcia krajów w kryzysie zadłużenia oraz zaostrzenia polityki finansowej UE.

Opublikowane w środę wypowiedzi premiera Luksemburga na temat stanowiska Niemiec w dyskusji o euroobligacjach podgrzały atmosferę przed przyszłotygodniowym szczytem UE w Brukseli.

- Niemcy kierują się tu nieco uproszczonym myśleniem - powiedział w rozmowie z tygodnikiem "Die Zeit", który trafi do kiosków w czwartek. - Odrzuca się naszą propozycje, zanim się ją przeanalizowało".

"Takie tworzenie w Europie tematów tabu i brak zainteresowania pomysłami innych (członków UE) to bardzo nieeuropejski sposób załatwiania europejskich spraw" - ocenił.

Ostro zareagował na tę krytykę rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. "Nikomu w Europie to nie pomaga, jeśli jedni zarzucają innym nieeuropejskość" - powiedział.

W poniedziałek na łamach dziennika "Financial Times" Juncker oraz włoski minister finansów Giulio Tremonti przedstawili propozycję powołania Europejskiej Agencji Zadłużenia emitującej nominowane w euro obligacje o jednolitym oprocentowaniu. Oprócz Luksemburga i Włoch oficjalnie propozycję emitowania euroobligacji wspiera jeszcze Portugalia.

Z Berlina Anna Widzyk

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup