Metoda na fakturę? "Wybrałam płatność online. Pieniądze nie dotarły"
Dostałeś fakturę i wybrałeś opcję "zapłać online"? Możliwe, że pieniądze trafiły na rachunek oszustów, którzy podszywają się pod sieć. - Co miałam zrobić? Zapłaciłam drugi raz, ale już zwykłym przelewem - mówi poszkodowana czytelniczka.
Firma przysyła fakturę, klient wybiera płatność online, a pieniądze… trafiają nie wiadomo gdzie. Taka sytuacja spotkała jedną z naszych czytelniczek. O niemiłej niespodziance przy regulowaniu rachunku za telefon pani Paulina poinformowała nas poprzez platformę #dziejesie.
- Jak co miesiąc dostałam na maila fakturę za usługi na kwotę 113 zł. Przeważnie opłacałam ją przelewem po zalogowaniu na konto internetowe. Tym razem skorzystałam z opcji "zapłać online" i teraz tego żałuję – tłumaczy pani Paulina.
Nasza rozmówczyni twierdzi, że po wyborze tej opcji została przekierowana na stronę operatora płatności – firmy Blue Media. Jest to krajowa instytucja płatnicza, która posiada zgody na działalność od Narodowego Banku Polski i jest nadzorowana przez KNF.
Oglądaj: 5G w tablecie czy smartfonie. "Chodzi o odkorkowanie internetu"
- Sprawnie opłaciłam rachunek, ale jedna rzecz mnie niepokoiła. Zawsze po przelaniu pieniędzy firma Play wysyłała mi SMS-a z potwierdzeniem. Tym razem nic nie przyszło - zaznacza.
Po tygodniu pani Paulina dostała wiadomość od firmy Play, ale z przypomnieniem, że termin płatności za fakturę niedługo upłynie. Czyżby pieniądze nie dotarły? Kobieta zalogowała się do swojego konta w Play i wtedy zobaczyła ostrzeżenie przed podejrzanymi mailami ws. faktur.
- Wtedy zrozumiałam, że najprawdopodobniej zostałam oszukana. Nie zorientowałam się, że mail tak naprawdę mógł nie pochodzić od operatora. Zapłaciłam jeszcze raz, ale tym razem zwykłym przelewem. Nie chciałam, by wyłączono mi usługi – podkreśla rozżalona czytelniczka.
Czy pani Paulina została oszukana? Poprosiliśmy o komentarz obie firmy – sieć telefoniczną i operatora płatności. Firma Blue Media twierdzi, że nie miała w ostatnim czasie problemów z płatnościami do Play i zasugerowała, by czytelniczka skontaktowała się z działem obsługi klienta.
Z kolei Play po przekazaniu informacji odpisał, że skontaktuje się z klientką i spróbuje wyjaśnić sprawę. Gdy tylko dostaniemy odpowiedź, opublikujemy ją.
Z podobnym problemem mierzy się pan Jacek, który jest klientem T-Mobile. Jak twierdzi, informował sieć o otrzymywaniu maili z fałszywymi fakturami. – Ktoś podszywa się pod firmę. Na fakturze zgadza się moje imię i nazwisko, jest za to inny adres. Maile wysyłane są z adresu z serwera T-Mobile.pl. Nawet jest przekierowanie "zapłać teraz" – wyjaśnia pan Jacek.
"Adres, z którego został wysyłany mail dotyczący faktury, jest prawidłowy" – odpisał lakonicznie przedstawiciel sieci.
Operatorzy informują, by w przyszłości sprawdzać dokładnie, z jakiego adresu mailowego przyszła faktura. Sieci komórkowe na ogół podają oficjalnego maila w swoich kanałach. Ponadto nigdy nie należy otwierać wiadomości z podejrzanym załącznikiem. Kliknięcie w niego może zainstalować złośliwe oprogramowanie na urządzeniu.
Co ważne – i o czym przypominają firmy – ilekroć pojawi się cień wątpliwości zawsze lepiej skontaktować się z biurem obsługi klienta zanim zdecydujemy się np. na dokonanie przelewu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
