MFW potwierdza dostępność linii kredytowej dla Polski
Początek tygodnia przynosi neutralne otwarcie na rynku złotego, który notowany jest następująco: 4,3050 EUR/PLN, 3,3350 USD/PLN oraz 3,5620 CHF/PLN. Rentowności długu na rynku wtórnym kontynuują trend spadkowy (wzrost cen), jednak już w przypadku papierów o krótszym terminie zapadalności widać lekkie odbicie w rentownościach (2-letnie obligacje skarbowe 4,7%).
23.01.2012 | aktual.: 23.01.2012 09:45
Początek tygodnia przynosi neutralne otwarcie na rynku złotego, który notowany jest następująco: 4,3050 EUR/PLN, 3,3350 USD/PLN oraz 3,5620 CHF/PLN. Rentowności długu na rynku wtórnym kontynuują trend spadkowy (wzrost cen), jednak już w przypadku papierów o krótszym terminie zapadalności widać lekkie odbicie w rentownościach (2-letnie obligacje skarbowe 4,7%).
Ostatnia sesja minionego tygodnia przyniosła, zgodnie z prognozami, realizację zysków na złotym. Od szczytu z 14 grudnia polska waluta zyskała przeszło 20 gr względem euro, więc część inwestorów postanowiła zamknąć zyskowne pozycje. Podobny scenariusz mogliśmy zaobserwować na notowaniach eurodolara, gdzie niepewność w zakresie rozwiązania powracającego problemu greckiego skutecznie odstraszyła inwestorów od pozostawiania otwartych pozycji przez weekend.
W piątek Narodowy Bank Polski wyraził przychylne stanowisko wobec prośby Ministerstwa Finansów o udzielenie przez NBP pożyczki Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu. Jednocześnie podano, iż ostateczna decyzja zostanie podjęta po uzgodnieniu przez zarząd NBP oraz MFW warunków umowy. Kwota ta miałaby wynosić ok. 6,27 mld EUR, a więc mniej niż 10% rezerw walutowych NBP (75,7 mld EUR), a więc nie rodzi ona ryzyka istotnej zmiany zasobów banku centralnego, które mogłyby być wykorzystane w celu obrony kursu złotego w przypadku zawirowań na rynkach globalnych.
W sobotę MFW potwierdził, iż Polska ma dostęp do linii elastycznej linii kredytowej o wartości ok. 29 mld USD. Po przeglądzie postępów w opinii funduszu konsolidacja fiskalna i zdrowa polityka monetarna będą utrzymane, a system bankowy będzie skrupulatnie monitorowany. Jednocześnie w uzasadnieniu decyzji czytamy, iż zawirowania w Strefie Euro mogą wciąż stwarzać zagrożenie dla polskiej gospodarki. Środki te mogłyby zostać użyte do stabilizacji kosztów finansowania w przypadku nagłego skoku rentowności na rynku wtórnym.
W trakcie dzisiejszej sesji przy stosunkowo pustym kalendarzu makroekonomicznym inwestorzy śledzić będą doniesienia z spotkania Euro-grupy, gdzie ciągle wyczekiwane są dokładniejsze informacje dotyczące zaproponowanego paktu fiskalnego. Jednak kluczowym wydaje się ciągle sprawa grecka, gdzie po zerwaniu weekendowych rozmów, inwestorzy prywatni przedstawili poziom maksymalnej straty jaką są w stanie zaakceptować bez wszczynania procedur sądowych. Z mniejszym zainteresowaniem śledzone będą dzisiejsze wyniki aukcji długu niemieckiego i francuskiego, gdzie oczekuje się, iż emisje zostaną uplasowane bez większych problemów.
Z technicznego punktu widzenia notowania złotego weszły w krótkoterminową konsolidacje, gdzie skuteczne wybicie okrągłego poziomu 4,30 PLN, będzie stanowić kolejne potwierdzenia krótkoterminowego kanału spadkowego. Jako ważne wsparcie należy traktować 4,28 PLN, gdzie przebiegają dołki z IV kwartału. Analogicznie prezentuje się sytuacja na wykresie USD/PLN, jednak skala potencjalnej zniżki może być mniejsza z uwagi na bliskość potencjalnych wsparć oraz korelację z eurodolarem. Notowania CHF/PLN oscylują blisko średniej 200-sesyjnej, która skutecznie może ograniczyć dalsze spadki (tym bardziej, iż wyczekiwany jest ruch ze strony SNB w zakresie obrony kursu EUR/CHF przy 1,20 CHF). W przypadku utrzymania się pozytywnych nastrojów wokół walut emerging markets, można oczekiwać, że złoty może sobie radzić lepiej niż pozostałe waluty regionu Europy środkowo-wschodniej.
Konrad Ryczko
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.