Miała być chińska autostrada, są banki, będzie elektrownia?

Shanghai Electric Group chce razem z Kompanią Węglową postawić i zarządzać elektrownią kosztującą 5 mld zł. Będzie wytwarzać aż 5 proc. polskiego prądu - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Miała być chińska autostrada, są banki, będzie elektrownia?
Źródło zdjęć: © wikipedia-cc | Pibwl

16.04.2012 | aktual.: 16.04.2012 08:09

Jak pisze gazeta, od lutego największa w Europie firma górnicza negocjuje, z kim postawi nowe bloki energetyczne o mocy 900 MW niedaleko Oświęcimia. Prezes Kompanii Węglowej zdradza, że są to dwa koncerny azjatyckie. Zdaniem "DGP" jeden z nich to Shanghai Electric Group.

Chińska firma specjalizuje się m.in. w produkcji podzespołów do elektrowni. Jej spółka córka częściowo należy też do niemieckiego Siemensa. Informacje o wejściu w projekt budowy elektrowni potwierdza ich przedstawiciel Marek Frydrych (sprowadził do Polski Covec, który uciekł z budowy autostrady A2).

Zdaniem "DGP" zaawansowane rozmowy z SEG rozpocząć mają się pod koniec kwietnia, kiedy do Polski przyjedzie chiński premier. Kompania Węglowa chce, by nowa elektrownia powstała jako spółka celowa, w której polski koncern będzie mieć 49 proc. udziałów.

Inwestycja ma kosztować maksymalnie 5 mld zł. Za te pieniądze powstanie blok o mocy 900 MW wytwarzający 5-7 TWh energii rocznie, czyli 4,5 proc. rocznej polskiej produkcji.

Wirtualna Polska/Dziennik Gazeta Prawna

chinykompania węglowakopalnia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)