Turystka nie miała smyczy. Znalazła sposób. Strażnicy osłupieli

Dziennik "Il Gazzettino" opisał niecodzienną sytuację, jaka miała miejsce na północy Włoch. Turystka wyszła na spacer z psem, ale nie miała smyczy. Zatrzymała ją straż miejska. Aby uniknąć grzywny, kobieta zdjęła biustonosz i obwiązała nim psa.

Turystka użyła biustonoszu zamiast smyczy
Turystka użyła biustonoszu zamiast smyczy
Źródło zdjęć: © East News | MARIANNA OSKO
oprac. MZUG

23.08.2023 | aktual.: 23.08.2023 08:55

W malowniczej miejscowości Tramonti di Sopra koło Pordenone w regionie Friuli- Wenecja Julijska, funkcjonariusze lokalnej straży miejskiej zobaczyli zmierzające nad strumień dwie turystki. Kobiety miały małego psa bez smyczy, co w tamtejszym parku krajobrazowym jest zabronione.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biustonosz zamiast smyczy

Właścicielka psa zaczęła szukać smyczy w torbie. Gdy jej nie znalazła, usłyszała od strażników, że ma dwa wyjścia: wrócić po smycz na parking, gdzie zostawiła samochód, albo zapłacić grzywnę.

Pochodząca z Wenecji kobieta znalazła trzecie rozwiązanie: zdjęła biustonosz i przywiązała go do obroży psa jako zastępczą smycz. Krok ten, jak relacjonuje gazeta, wprawił dwóch strażników w całkowite osłupienie.

Kiedy pierwszy szok minął, sprawdzili oni, czy stanik może pełnić funkcje smyczy i czy wytrzyma, gdy pies będzie go ciągnął. Jak się okazało, biustonosz spełniał swoje zadanie. Kobiety uniknęły kary grzywny.

Pies na smyczy w Polsce

Przepisy dotyczące obowiązków opiekunów zwierząt znajdziemy przede wszystkim w ustawie o ochronie zwierząt oraz Kodeksie wykroczeń.

Zgodnie z tym pierwszym dokumentem, "zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna".

Ustawa o ochronie zwierząt nie zabrania wyprowadzania psów bez smyczy czy kagańca. Jednak gdy zwierzę naruszy prawa innych osób w miejscu publicznym lub nie reaguje na wezwania, właściciel psa może zostać ukarany karą grzywny ze względu na brak kontroli nad nim.

Za brak właściwego nadzoru nad psem można zapłacić 1000 zł. Natomiast jeśli dojdzie do zagrożenia życia lub zdrowia innych osób, mandat będzie wynosił już 5 tys. zł - podaje tvn24.pl.

Źródło artykułu:PAP
mandatsmyczwłochy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (175)