Mięso chorych krów trafiło do Szwecji. Podejrzaną wołowinę z Polski zakupiły cztery hurtownie

Szwedzki Urząd Ochrony Żywności poinformował, że do kraju trafiło 240 kg wołowiny z polskiej rzeźni, której cofnięto zgodę na prowadzenie działalności.

Główny Lekarz Weterynarii potwierdził po emisji materiału, że doszło do "rażących naruszeń".
Źródło zdjęć: © iStock.com
Przemysław Ciszak

Stockholm World AB, Dinc Invest, Globe Food oraz Varnern Foersaeljning AB, to do tych hurtowni miało trafić podejrzane polskie mięso – podał Urząd Ochrony Żywności. Z komunikatu, na który powołuje się PAP, wynika, że do Szwecji przywieziono w sumie 240 kg podejrzanej wołowiny.

Szwedzi próbują wyjaśnić, komu to mięso mogło zostać dostarczone i czy trafiło do sprzedaży – wyjaśnia. Jak zaznacza nadzorująca sprawę inspektor, Urząd zamierza wycofać ten produkt z rynku.

To kolejne echa reportażu, w którym dziennikarze Uwagi i Superwizjera TVN ujawnili brutalną prawdę o polskich ubojniach, które pod osłoną nocy, bez obecności weterynarza, zabijały i przerabiały na mięso chore krowy. Wykorzystywano także mięso z padłych krów.

Zobacz: Czy mleko UHT jest zdrowe?

Sprawę polskiego mięsa sprawdzają również Finowie. Chore mięso miało również trafić na Słowację. Według tamtejszych służb trafiło do co najmniej trzech zakładów: Cimbaľáka Bardejova, Marka Kazimira - MK FOOD, Gaboltova i Ladislava Cabai Bidovce – podał PAP.

Jak wyjaśnia w rozmowie z money.pl dr inż. Grzegorz Sokołowski, główny specjalista Instytutu Logistyki i Magazynowania w Poznaniu, oszuści wykorzystują luki w prawie, których w przypadku produkcji żywności jest całkiem sporo. I to nie tylko na gruncie polskim, ale i europejskim.

- Nie byłem zaskoczony tym, co zobaczyłem w Superwizjerze, bo miałem okazję wizytować różne firmy i ubojnie. I nie dziwiło mnie, że takie praktyki są stosowane – podkreślił i dodał, że konieczna jest zmiana prawa.

*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez *dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar