Mięso drobiowe wypiera wieprzowinę na światowych rynkach
W 2013 r. po raz pierwszy produkcja drobiu na świecie była większa niż produkcja wieprzowy i taka tendencja utrzyma się w kolejnych latach - uważa Danuta Zawadzka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
27.05.2014 | aktual.: 27.05.2014 08:06
Udział drobiu w produkcji mięsa w ubiegłym roku wyniósł 37 proc., podczas gdy wieprzowiny - 35 proc. Podobnie sytuacja wygląda w Polsce - poinformowała ekspertka podczas niedawnego seminarium dotyczącego sytuacji w branży mięsnej.
W 2013 r. produkcja drobiu w naszym kraju wyniosła 1 mln 685 tys. ton (45 proc.), podczas gdy wieprzowiny - 1 mln 524 tys. ton (44 proc.). Taka tendencja utrzyma się ze względu na to, że drób jest tańszym mięsem i chętniej kupowanym przez konsumentów - dodała.
Szacuje się, że w 2014 r. produkcja mięsa wieprzowego na świecie zwiększy się o 1,1 proc. i wyniesie ok. 110 mln ton. Produkcja tego mięsa najwięcej wzrośnie w Rosji (o ponad 8 proc.), w Chinach - o 2,8 proc., a w Brazylii o 3 proc. Największe znaczenie ma produkcja wieprzowiny w Chinach, która stanowi 51 proc. całej światowej produkcji.
Największym eksporterem wieprzowiny są Stany Zjednoczone i Unia Europejska. W tym roku jednak wywóz mięsa z obu tych regionów spadnie. Według szacunków, tym roku z UE trafi o ok. 10 proc. mniej wieprzowiny niż rok wcześniej, mniej wywiozą też Stany Zjednoczone z powodu występującego tam wirusa epidemicznej biegunki świń. Skorzysta na tym Brazylia, która zwiększy swój eksport o 15 proc. Dodatkowo sprzyja eksportowi deprecjacja kursu dolara brazylijskiego - dodała ekspertka.
93 proc. światowego eksportu wieprzowiny pochodzi z USA, UE, Kanady, Brazylii i Chin.
Obecnie dla Polski najważniejszy jest rynek Unii. Zmniejszenie wywozu wieprzowiny z UE określa ceny unijne, a te z kolei mają bardzo duży wpływ na ceny wieprzowiny w naszym kraju. Spadek eksportu wieprzowiny z UE (o 9 proc.) w pierwszym kwartale tego roku jest wynikiem znacznego zmniejszenia wywozu do Rosji (o ponad 70 proc.) i na Ukrainę (o ponad 50 proc.). Natomiast więcej mięsa sprzedano do Korei, Japonii i Hongkongu.
Największym importerami wieprzowiny są: Japonia, Chiny, Meksyk, Rosja i Hongkong, gdzie trafia ok. 60 proc. całego importu. W tym roku prognozowany jest spadek importu, najbardziej zmniejszy się on do Rosji. Zdaniem Zawadzkiej mniejsze zakupy przez Rosję zostaną pokryte przez wzrost własnej produkcji wieprzowiny, a reszta brakującego mięso zostanie dokupiona w Brazylii.
W Polsce zmniejsza się produkcja wieprzowiny ze względu na spadek pogłowia trzody chlewnej. Obecnie jest ona na poziomie 11 mln sztuk. W stosunku do 2006 r. liczba świń spadła o 41 proc. Zawadzka uważa, że raczej nie ma szans na wzrost pogłowia tych zwierząt w naszym kraju. Decyduje o tym opłacalność produkcji. Zboże, a tym samym pasze, są zbyt drogie, by zachęcać rolników do zwiększenia produkcji. W jej ocenie przeciętna cena skupu żywca wieprzowego w drugim kwartale tego roku może być na poziomie 5,2 zł za kg, w trzecim wzrośnie do 5,5-5,6 zł/kg, a w czwartym -prawdopodobnie powróci do poziomu 5,2 zł/kg.
Dodała, że Polska importuje duże ilości prosiąt i warchlaków. W 2013 r. sprowadzono ich aż 5 mln sztuk, czyli 24 razy więcej niż w 2006 roku.
Zawadzka poinformowała, że od kilku lat spada spożycie mięsa. W 2009 roku przeciętny Polska zjadał 77,6 kg mięsa, w tym wieprzowego - 43,6 kg, wołowego - 4 kg, drobiowego 24 kg. W 2013 konsumowaliśmy statystycznie 68 kg mięsa na osobę, w tym wieprzowiny - 36 kg, wołowiny 1,6 kg oraz 27 kg drobiu. Zawadzka szacuje, że w tym roku spożycie wieprzowiny może wzrosnąć o 1 kg ze względu na spadek ceny tego mięsa.