Mieszkańcy Toszka mogą już używać wodę z kranu, ale po przegotowaniu (aktl.)

#
Dochodzi informacja o tym, że woda warunkowo nadaje się do spożycia
#

06.12.2015 14:45

06.12. Katowice (PAP) - Mieszkańcy Toszka (Śląskie) i kilku okolicznych miejscowości mogą już używać wodę z kranu m.in. do celów spożywczych, pod warunkiem, że ją uprzednio przegotują. O problemach z wodą gliwicki sanepid poinformował w piątek, po wykryciu w niej paciorkowca.

Jak poinformowała w niedzielnym komunikacie Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gliwicach na podstawie wyników badań kolejnych pobranych prób oraz wstępnych analiz "woda warunkowo nadaje się do spożycia przez ludzi".

Mieszkańcy Toszka, Ciochowic, Pisarzowic, Boguczyc i Sarnowa powinni przestrzegać pewnych zaleceń.

Woda z kranu może być używana do picia, mycia owoców, warzyw i innych produktów spożywczych, mycia zębów, kąpieli, przygotowania napojów i potraw, a także mycia naczyń kuchennych oraz sztućców "jedynie po przegotowaniu". Wodę należy uprzednio "doprowadzić do wrzenia i gotować przez minutę".

W przypadku pozostałych czynności, jak poinformowano, woda z kranu może być używana bez ograniczeń.

"Woda może mieć nieco zmienione cechy organoleptyczne w związku z dezynfekcją i płukaniem sieci" - podano w komunikacie.

Jakość wody w sieci na tym terenie "pozostaje pod wzmożonym nadzorem sanitarnym".

O problemach z wodą w Toszku oraz kilku okolicznych miejscowościach gliwicka PSSE poinformowała w piątek. Podała, że analizy próbek pobranych z sieci wodociągowej w Toszku wykazały "zanieczyszczenie mikrobiologiczne wody do spożycia - obecność pojedynczych paciorkowców kałowych". Woda nie nadawała się do spożycia nawet po przegotowaniu.

Paciorkowiec kałowy to bakteria, która może powodować groźne zakażenia.

Jak powiedział w niedzielę rano PAP Janusz Konopka ze spółki Remondis Aqua Toszek "prowadzony jest stały nadzór" sieci wodociągowej. Z kolei pytany o przyczyny, powiedział, że "ujęcie było czyste, doszło do zanieczyszczenia mikrobiologicznego wtórnego u jednego z odbiorców".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)