Mieszkanie po niemieckiej stronie granicy? Można je kupić naprawdę tanio

Ceny mieszkań w Polsce wciąż są wysokie, choć deweloperzy mocno spuścili z tonu i coraz częściej oferują także mieszkania pod klucz. Jednak znalezienie taniego lokum nie wymagającego dodatkowych nakładów nie jest w polskich miastach łatwe. Mieszkańcy regionów graniczących z Niemcami mogą jednak szukać mieszkań także po drugiej stronie granicy.

Mieszkanie po niemieckiej stronie granicy? Można je kupić naprawdę tanio
Źródło zdjęć: © fotolia.pl

24.09.2014 | aktual.: 25.09.2014 13:15

Ceny mieszkań w Polsce wciąż są wysokie, choć deweloperzy mocno spuścili z tonu i coraz częściej oferują także mieszkania pod klucz. Jednak znalezienie taniego lokum, które nie wymaga dodatkowych nakładów, nie jest w polskich miastach łatwe. Mieszkańcy regionów graniczących z Niemcami mogą jednak szukać mieszkań także po drugiej stronie granicy.

Za zachodnią granicą mieszkania można znaleźć nawet za mniej niż tysiąc złotych za metr kwadratowy, a lokale sprzedawane przez Niemców najczęściej nie wymagają specjalnie dodatkowych wydatków na remont. Nasi zachodni sąsiedzi oddają bowiem, zazwyczaj, mieszkania w dobrym stanie technicznym. Wśród ofert przeważają jednak głównie te trzypokojowe. Mniejsze i większe są, niestety, rzadkością. Średnie ceny kształtują się na poziomie 2 tys. złotych za metr kwadratowy.

Największy wybór mieszkań mają mieszkańcy okolic Goerlitz oraz Szczecina. To tam można znaleźć najwięcej naprawdę atrakcyjnych ofert. Analitycy serwisu otoDom.pl badali ceny w odległości najwyżej 30 km od granicy z Polską - to właśnie w tej strefie Polacy najczęściej kupują mieszkania w Niemczech - tak by móc łatwo dojeżdżać do pracy albo rodziny w Polsce.

Przemysław Kotwicki z serwisu otoDom.pl podkreśla, że chociaż w Niemczech możemy znaleźć "tańsze" mieszkania tzn. w niższych cenach jednostkowych, to rozważając zakup należy patrzeć na wszystkie koszty. Oprócz samej ceny zakupu są również dodatkowe obciążenia z jakimi należy się liczyć. Zaczynając od kosztów przeniesienia własności, które wynoszą 3,5 proc., w stosunku do 2 proc. w Polsce, po opłatę za tłumacza przysięgłego. Często trzeba także pokryć wynagrodzenie dla pośrednika. Inne są również wydatki na utrzymanie samej nieruchomości – większe są opłaty za wodę, odprowadzanie ścieków, śmieci oraz za energię elektryczną.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)