Miliony ton niebezpiecznego materiału zalega na dachach

13 milionów ton azbestu, rozsianego w całej Polsce, musimy usunąć do 2032 roku. Opóźnia się rządowy program oczyszczania kraju z tego niebezpiecznego minerału.

Miliony ton niebezpiecznego materiału zalega na dachach
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

07.03.2012 | aktual.: 07.03.2012 18:39

Nie zakończono inwentaryzacji, dane są szacunkowe, a właściciele na przykład eternitowych dachów nie mają pieniędzy na remont domów. Z reguły dotyczy to wsi, gdzie ze wsparciem państwa przez dziesięciolecia wymieniano słomiane strzechy na zachwalany, niepalny symbol nowoczesności.

Federacja Zielonych Gaja chce zmobilizować urzędników i bankowców, by silniej wsparli tych wszystkich, którzy próbują się pozbyć azbestu. Organizacja rozpoczyna kampanię informacyjną w skali kraju. Reprezentująca Federację Agnieszka Plich na konferencji prasowej w Warszawie podkreśliła, że obecnie z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, coraz częściej wykorzystywanych w tym celu, można pokryć koszty zdjęcia i utylizacji eternitu w 80, a nawet w 100 procentach.

Tomasz Bryzek z Ministerstwa Gospodarki w rozmowie z Polskim Radiem zwrócił uwagę, że rządowy program oczyszczania kraju z azbestu, którego jest koordynatorem, nie przewiduje finansowania położenia nowego dachu na domu, z którego - z dofinansowaniem - zdjęto eternit. Wyjaśnił, że po kilku dziesięcioleciach każdy dach, bez względu na rodzaj użytych materiałów, nadaje się do wymiany i właściciel powinien sfinansować nowe pokrycie domu. Dodał, że państwo wspiera finansowo usuwanie i utylizację eternitu, bo prace przy tym są niebezpieczne. Cały program oczyszczania Polski z azbestu ma kosztować do 2032 roku ponad 40 miliardów złotych.

Azbest jest niebezpieczny. Pyli się tym bardziej, im wyrób starszy. Widziane pod mikroskopem włókna wyglądają, jakby miały mikrohaczyki. Gdy dostaną się do płuc, nie mogą się już z nich wydostać. Powodują raka. Bardzo długo nie zdawano sobie z tego sprawy. Przez dziesięciolecia państwo zachęcało finansowo do krycia wiejskich zabudowań eternitem. Azbest - tak zwany len kamienny - był ceniony już w starożytności. Jako niepalny doskonale nadawał się na knoty do lampek oliwnych. Wytwarzano z niego między innymi obrusy i chustki do nosa, których nie prano tylko czyszczono przez wrzucanie w ogień. Był stosowany także do wyrabiania sukna na żołnierskie płaszcze.

W Polsce azbest najczęściej wykorzystywano do produkcji pokryć dachowych i papy, płyt elewacyjnych i balkonowych, rur wodociągowych, kanalizacyjnych i centralnego ogrzewania, hamulców do wind, izolacji cieplnej, brojlerów, ognioodpornych koców azbestowych. Stosowano go także w wytwórniach tanich win.

azbestniebezpieczeństwodach
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)