Miller: ograniczyć fiskalizm wobec górnictwa i import węgla
Metodą na polepszenie sytuacji w górnictwie jest ograniczenie fiskalizmu państwa w tym obszarze i zmniejszenie importu węgla - uważa lider SLD Leszek Miller. Wobec węgla importowanego z Rosji można zastosować metodę rosyjską i uznać, że jego jakość nam nie odpowiada - zaproponował.
06.05.2014 | aktual.: 06.05.2014 15:33
Klub SLD zwrócił sie we wtorek do marszałek Ewy Kopacz o dołączenie do porządku obrad rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu informacji rządu na temat sytuacji w górnictwie. Lider SLD mówił na konferencji prasowej, że sytuacja w górnictwie pogarsza się od wielu lat, a od 2008 roku import węgla przekracza eksport, co jest "nową i bezprecedensową sytuacją od początku wydobycia węgla na ziemiach polskich".
Według Millera od kilkunastu miesięcy problemy w górnictwie narastają, a Kompanii Węglowej zatrudniającej 55 tys. ludzi grozi upadłość. Tymczasem - zaznaczył - Kompania Węglowa przez 7 miesięcy nie miała prezesa, a gdy został on powołany, okazał się kandydatem Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego (chodzi o Mirosława Tarasa - PAP). "To pokazuje, że ze strony rządu to co się dzieje na Śląsku nie jest traktowane poważnie" - mówił Miller.
Jego zdaniem ostatnie zainteresowanie premiera Donalda Tuska i rządu sytuacją w górnictwie spowodowane jest głównie tym, że na 19 maja, czyli krótko przez wyborami do Parlamentu Europejskiego, zaplanowana jest wielka demonstracja górników w Warszawie.
Zdaniem Millera to, że polski węgiel nie jest konkurencyjny, wiadomo było od lat. Szef SLD podkreślał, że głównym remedium na ten stan nie powinno być zamykanie kopalń i zwalnianie ludzi - państwo powinno przede wszystkim zadbać o zmniejszenie kosztów wydobycia węgla, na które składają się np. wysokie podatki: 23 proc. VAT, akcyza, podatki od nieruchomości, opłaty od wyrobisk, opłaty ściekowe.
"Na cenę węgla składa się 31 składników" - mówił Miller. "Państwo polskie w tym zapale, by jak najwięcej pieniędzy z węgla zebrać do budżetu posunęło się za daleko i powoduje, że własny węgiel przegrywa z tym z importu, nie tylko z Rosji, ale także z Chile" - dodał lider SLD.
Uczestniczący w konferencji śląski poseł SLD Zbyszek Zaborowski stwierdził, że "ograniczenie fiskalizmu państwa wobec górnictwa wydaje się niezbędne". Jego zdaniem potrzebne byłoby ograniczenie lub wręcz wstrzymanie importu węgla, np. z Rosji. Odpowiadając na pytanie jak to zrobić, Miller zaproponował posłużenie się metodą, którą Rosja stosuje wobec polskiej wieprzowiny czy owoców. "Należy uznać, że potrzebujemy węgla o innych kryteriach jakościowych i ten, który jest kupowany, musi być sprawdzany pod katem tych kryteriów; jeśli ich nie wypełnia, nie może być kupowany" - zaproponował Miller.
Poza tym, zaznaczył szef SLD, należałoby też ograniczyć liczbę pośredników w handlu węglem, mających wpływ na niekonkurencyjną cenę. Miller dodał, że fakt, iż na szczyt górniczy na Śląsk premier Tusk zabrał funkcjonariuszy ABW pokazuje, że "coś jest na rzeczy", jeśli chodzi o szkodliwą działalność pośredników.