Miłość do pierogów w USA wywołała... serię pozwów
Trudno w to uwierzyć, ale od niedawna dwa amerykańskie miasta prowadza batalię o prawo do organizacji festiwalu pierogów. Okazuje się, że za oceanem nasz narodowy przysmak święci kulinarne triumfy.
Pierogi na stałe zakorzeniły się w amerykańskiej kuchni. Świadczy o tym chociażby fakt, że w mieście Whiting w stanie Indiana od 23 lat organizowany jest festiwal "Pierogi Fest", gdzie wystawiają się setki polskich sklepów i lokali gastronomicznych wyspecjalizowanych w sprzedaży pierogów. Ponadto organizowane są tam takie atrakcje takie jak wybory Miss pączków i Mistera pierogów, koncerty czy wielka parada poświęcona tradycyjnej polskiej potrawie. Festiwal ma co roku przyciągać aż 300 tysięcy ludzi.
Ciekawostką jest, że w oddalonym o ponad 1000 km od Whiting mieście Edwardsville, organizowany jest konkurencyjny "Pierogi Festival". To zdecydowanie skromniejsza impreza, ma ściągać regularnie około 5 tysięcy gości. Pomimo, że Edwardsville nie jest "grożnym rywalem" dla kulinarnych wydarzeń miasta w stanie Indiana, organizatorzy "Pierogi Fest" postanowili wkroczyć na drogę sadową, ponieważ w 2007 roku zarejestrowali swój event jako znak towarowy. Co najzabawniejsze zaskarżeni "pierogarze" odpłacili Whiting tym samym, ponieważ uznali, że działania konkurencji wpłynęły na ich sponsorów, których grono miało sie pomniejszyć.
To straszne, że pierogi stały się kością niezgody. Z drugiej jednak strony - farsowy konflikt z polską potrawą w tle wydaje się dziwnie znajomy.
