'Minutes' RPP: Deflacja w ujęciu r/r pozostanie wciąż w najbliższych kwartałach
Warszawa, 21.05.2015 (ISBnews) - Podczas majowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) większość członków Rady oceniała, roczna dynamika cen będzie nadal ujemna w najbliższych kwartałach, wynika z "minutes" tego spotkania, opublikowanych dziś przez Narodowy Bank Polski (NBP). Członkowie RPP różnili się jednak w ocenach terminu, w którym skończy się w Polsce deflacja.
21.05.2015 | aktual.: 21.05.2015 14:23
"Członkowie Rady ocenili, że w najbliższych kwartałach roczna dynamika cen będzie nadal ujemna, przede wszystkim ze względu na wcześniejsze silne spadki cen na rynkach surowców. Jednocześnie oczekiwane stopniowe przyspieszenie wzrostu gospodarczego, następujące w warunkach poprawy koniunktury w strefie euro i dobrej sytuacji na krajowym rynku pracy, ogranicza ryzyko utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie" - czytamy w "minutes
W związku z tym Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 1,50%, stopa lombardowa 2,50%, stopa depozytowa 0,50%, stopa redyskonta weksli 1,75%, podał bank centralny.
Deflacja konsumencka wyniosła 1,1% w ujęciu rocznym w kwietniu (wobec 1,5% w marcu br. i 1,6% w lutym br.). Resort gospodarki oczekuje jej zmniejszenia do ok. 0,7% r/r w maju.
Część członków RPP oceniała, że pomimo ożywienia aktywności gospodarczej, w gospodarce utrzymuje się ujemna luka popytowa.
"W rezultacie roczna dynamika cen, w tym większość miar inflacji bazowej, pozostaje ujemna. Członkowie ci podkreślali również brak presji kosztowej w gospodarce, przejawiający się dalszym spadkiem cen producenta, związanym z wcześniejszym silnym spadkiem cen surowców, a także umiarkowaną dynamiką płac nominalnych. Przywoływano w tym kontekście badania koniunktury przedsiębiorstw, które wskazują na brak ryzyka pojawienia się presji płacowej w najbliższym okresie. Podkreślano również utrzymywanie się niskich oczekiwań inflacyjnych podmiotów gospodarczych. Biorąc pod uwagę powyższe uwarunkowania, członkowie ci oceniali, że powrót inflacji do celu będzie następował stopniowo" - napisał NBP.
Część członków RPP oceniała natomiast, że utrzymująca się deflacja jest rezultatem przede wszystkim szoków podażowych, związanych ze spadkiem cen surowców, a także niskiej inflacji w strefie euro.
"Niektórzy z tych członków Rady oceniali również, że w kierunku spadku cen w Polsce oddziałuje wpływ embarga na eksport niektórych polskich produktów do Rosji oraz wzrost wydajności pracy. Niektórzy z tych członków Rady podkreślali, że wraz z wygasaniem wpływu szoków podażowych, inflacja w Polsce będzie rosła szybciej niż wskazuje na to marcowa projekcja NBP. Szybszy wzrost inflacji będzie w ich opinii wynikał również z wyższego niż zakłada projekcja wzrostu PKB w Polsce i w jej otoczeniu, któremu towarzyszyć będzie wyższa niż w projekcji dynamika krajowych jednostkowych kosztów pracy" - czytamy dalej.
Argumentowali oni, że w ich opinii już obecnie dynamika popytu krajowego przekracza dynamikę produktu potencjalnego, co może doprowadzić do pogorszenia salda obrotów bieżących, zwłaszcza w przypadku zahamowania poprawy terms of trade, podsumował bank centralny.
(ISBnews)