Most energetyczny czeka na decyzję środowiskową
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku w porozumieniu ze swoim odpowiednikiem w Olsztynie będą wydawały decyzję środowiskową na budowę polsko-litewskiego mostu energetycznego - poinformowała PAP rzeczniczka dyrekcji ochrony środowiska w Białymstoku Małgorzata Wnuk.
13.03.2010 | aktual.: 13.03.2010 09:47
Inwestor - polsko litewska spółka LitPol Link - złożyła wniosek o decyzję środowiskową do RDOŚ w Białymstoku w grudniu 2009 roku. Kiedy decyzja będzie wydana na razie nie wiadomo, bo procedury są "długie i skomplikowane" - tłumaczy Wnuk.
Jak podkreśliła Wnuk, większość trasy mostu energetycznego będzie przebiegała przez województwo podlaskie, ale też przez warmińsko-mazurskie. Linia ma bowiem połączyć Alytus na Litwie przez Suwalszczyznę z Ełkiem na Warmii i Mazurach. Dlatego decyzję środowiskową będzie wydawać RDOŚ w Białymstoku w porozumieniu z taką samą instytucją w Olsztynie.
- Trudno na razie ocenić, ile czasu potrwa postępowanie dotyczące wydania decyzji. Najpierw - za pośrednictwem Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie - musimy uzyskać odpowiedź strony litewskiej, czy czuje się ona stroną w sprawie. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, wówczas postępowanie będzie miało charakter transgraniczny - poinformowała Małgorzata Wnuk. Dodała, że oznacza to, iż wszystkie dokumenty będą tłumaczone na język litewski i trafią do litewskiego odpowiednika dyrekcji ochrony środowiska w Polsce. Dokumenty właśnie zostały wysłane na Litwę.
Wnuk przypomniała, że na zlecenie inwestora przygotowano 6 wariantów przebiegu mostu energetycznego. Poszczególne warianty mają od 102 do 114 km długości. - Wariant wybrany przez inwestora to wariant najdłuższy - 114 km. Najdłuższy, bo stara się omijać obszary Natura 2000 w okolicach Rospudy, choć przecina ją w najwęższym miejscu - poinformowała Wnuk.
Wiadomo już natomiast, że polsko-litewski most energetyczny będą budowały polski: PSE Operator SA i litewska Lietuvos Energia (oba podmioty tworzą LitPol Link -PAP). Informował o tym PAP w Wilnie w środę Jarosław Niewierowicz, prezes LitPOl Link. Wykluczył jednocześnie możliwość udziału w tym przedsięwzięciu strony rosyjskiej.
Litewscy energetycy prognozują, że pierwsza linia z Litwy do Polski o mocy 500 MW będzie gotowa w 2015 roku. W całości prace mają być zakończone w 2018 roku.
Most energetyczny ma prowadzić z leżącej na południowym zachodzie Litwy Olity (Alytus) do polskiego Ełku (Warmińsko-Mazurskie). Linia o mocy 1000 MW i napięciu 400 kV ma liczyć 154 km, z tego 106 km po stronie polskiej, a 48 po litewskiej. Budowa może kosztować ok. 237 mln euro. Oprócz tego, aby wykorzystać pełną moc mostu, trzeba będzie wzmocnić systemy energetyczne obu krajów. Szacuje się, że strona litewska na ten cel ma wydać około 100 mln euro, a strona polska - około 600 mln euro.