WAŻNE
TERAZ

To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"

Na Euro 2012 zabraknie piwa? Już teraz są problemy w dostawach

Na Euro 2012 zabraknie piwa, już dziś są problemy w terminowych dostawach do hurtowni alkoholi - alarmuje Portal Spożywczy. W rozmowie z Wirtualną Polską informacje o kłopotach potwierdzają przedstawiciele browarów. Polscy organizatorzy Euro 2012 takiej możliwości nie przewidują. Na wszelki wypadek przeprowadzono jednak ćwiczenia z braku piwa w strefie kibica.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Rodrigo Buendia

Jak podaje Portal Spożywczy problemy w dostawach piwa dotyczą małych i średnich hurtowni na terenie całej Polski. Anonimowo hurtownicy mówią, że transporty przychodzą z nawet 10-dniowymi opóźnieniami i bez kluczowych marek piwa takich jak Tyskie czy Redds. Zdaniem informatorów portalu może to doprowadzić do braku kluczowego do sukcesu Euro 2012 napoju.

W rozmowie z Wirtualną Polską potwierdza informacje o chwilowych problemach rzecznik Kompanii Piwowarskiej, największego producenta piwa w naszym kraju.
- Mamy nieco osłabioną płynność w dostawach. To wynik zaskakująco wysokiej sprzedaży od początku maja. Jest ona dużo lepsza niż się spodziewaliśmy głównie dzięki świetnej pogodzie i kampanii marketingowej. Nowa butelka Lecha i kampania "Piąty stadion" zrobiły swoje - przyznaje Paweł Kwiatkowski.

Jak dodaje zaraz po otrzymaniu sygnałów o zwiększonej sprzedaży browary Kompanii Piwowarskiej zaczęły pracować na zwiększonych obrotach. Wprowadzono między innymi system czterobrygadowy na wszystkich liniach przez siedem dni w tygodniu.
- Proces produkcji piwa trwa trzy tygodnie plus czas dystrybucji. Na Euro 2012 na pewno więc zdążymy - uspokaja.

Jak twierdzi z kolei Melania Popiel z Carlsberga, które jest oficjalnym piwem Euro 2012, oni problemów się raczej nie spodziewają.
- W razie czego będziemy ratować się sprowadzaniem piwa z krajów ościennych. Nasze browary są umiejscowiona bardzo blisko polskiej granicy. W nagłym wypadku w ten sposób będziemy uzupełniać ewentualne braki - stwierdza Popiel.

O gwałtownie rosnącej sprzedaży mówi też druga po KP firma browarnicza w Polsce - Grupa Żywiec. Jednak oni sami o brak ich piw na czas mistrzostw się nie obawiają.
- Szykowaliśmy się do tego sezonu od wielu miesięcy. Nie ma takiej możliwości by zabrakło naszego piwa na rynku. To jest esencja naszego biznesu, w którym funkcjonujemy od połowy XIX wieku. Może inne firmy mają mniej doświadczenia, ale to ich problem - mówi rzecznik Grupy Żywiec Sebastian Tołwiński.

Jak dodaje na wszelki wypadek przed Euro 2012 uruchomiono dodatkowe centrum obsługi klienta w Katowicach. Pod czynnym od poniedziałku do soboty numerem telefonu hurtownie i sklepy mogą zamówić ich piwne marki jeśli nie mają dostaw z innych browarów.

Z kolei Marek Jakubiak, do którego należą browary Ciechan i Lwówek Śląski, twierdzi że piwa na Euro 2012 na pewno nie zabraknie.
- To tylko szum medialny. Nie będzie żadnego boomu związanego z Euro 2012. Wszystkie browary od dawna są przygotowane, ale zwyżek sprzedaży rzędu 300-400 proc. nie oczekują. Będzie to co zwykle latem, czyli wzrost w okolicach 40 proc. A i tak o wszystkim zadecyduje pogoda - uważa piwowar.

Jednak przygotowujący Polskę do turnieju spółka PL.2012 woli chuchać na zimne. Podobnie jak ewentualny atak terrorystyczny tak i brak piwa w strefie kibica był ćwiczony jako sytuacja niebezpieczna już kilka tygodni temu.

- To jest sprawa, którą podpowiedzieli nam Szwajcarzy. U nich zabrakło piwa w trakcie mistrzostw w strefie kibica w Brnie. Cieszyła się ona dużo większym zainteresowaniem niż pierwotnie zakładano i piwa w pewnym momencie zabrakło - mówi Mikołaj Piotrowski z PL.2012. - Dla nas taka sytuacja jest całkowicie niedopuszczalna. Na wszelki wypadek ten case był przez nas omawiany w trakcie ćwiczeń gotowościowych kilka tygodni temu - uspokaja rzecznik spółki.

Na szczęście w trakcie kłótni o drogi, kolej czy stadiony organizatorzy Euro 2012 nie zapomnieli o tym co najważniejsze.

Wybrane dla Ciebie

Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki