Na giełdzie handel zanika (optymizm także)

Dzisiejsza sesja na GPW nie zapowiadała się zbyt optymistycznie. Skala i styl wczorajszego odbicia nosiły znamiona typowego korekcyjnego ząbka, po którym następuje kontynuacja trendu. Po otwarciu niespodzianki nie było – byki nawet nie próbowały walczyć i po półgodzinie sesji WIG20 tracił już ponad 0.50%.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | jamdesign

Przyglądając się rynkom notowań poszczególnych walorów, zwracała uwagę niska aktywność handlujących, co nosiło znamiona cichej zgody na osuwanie się indeksu pomimo braku agresywniejszej podaży. Paradoksalnie taki obraz rynku w pierwszej fazie sesji dawał pewną szansę na lepszą końcówkę, niemniej nerwy inwestorów działających na GPW znowu były wystawiane na próbę. Dalszy przebieg sesji nie zasługuje na komentarz, ponieważ WIG 20 poruszał się przez kilka godzin w wąskiej, kilkupunktowej konsolidacji przy pasywnej postawie zarówno kupujących, jak i sprzedających. W końcowej fazie sesji negatywny początek na Wall Street przesądził sprawę i w okolicach godziny 16.30 WIG 20 zszedł na dzienne minima. Na kontratak zabrakło czasu i ochoty, ponieważ od początku dnia byki sprawiały wrażenie pogodzonych z losem. Ostateczny rezultat sesji to spadek wartości WIG-u 20 o 0.82%, co oznacza zamknięcie na poziomie 2360 pkt, a więc najniżej od niemal dwóch miesięcy. Biorąc pod uwagę powyższe, wartość obrotów na całym rynku
trudno uznać za adekwatną, ponieważ była ona dosyć niska (718 mln zł). Szerokość rynku potwierdziła powrót pesymizmu na GPW, albowiem zdecydowanie przeważały spółki tracące na wartości (198/134).

W segmencie blue chipów pozytywnie wyróżniły się Energa (+1.78%) oraz PZU, Eurocash, Orange, PKN i PGE, których kursy symbolicznie wzrosły. Powodów do radości nie dały swoim akcjonariuszom mBank (-2.63%), Lotos (-2.50%), LPP (-3.56%), PGNiG (-2.17%). Na szerokim rynku także nie działo się niemal nic. Nominalnie największa zwyżka to +20.75% Primamody, jednak - pozostając w sferze realnego handlu - największym wzrostem popisały się walory Livechat (+14.53%). Pod coraz większą presją zaczynają być spółki znajdujące się w długich trendach spadkowych i wiązałbym to z realizacją podatkowych strat przez inwestorów indywidualnych.

Komentując dzisiejszą sesję, trzeba stwierdzić, iż tylko najwięksi optymiści wierzyli w możliwość zanegowania dzisiaj fatalnej wymowy poprzednich sesji i ostateczny rezultat był pochodną tego, co działo się w trakcie całego tygodnia. Powiedzenie o niewykorzystanych okazjach, które się mszczą, obowiązuje nie tylko w footballu. WIG 20 w poprzednim tygodniu miał znakomitą pozycję wyjściową do zdynamizowania zwyżek i jej zaprzepaszczenie zachęciło do aktywności sprzedających. Tak więc spadki nie dziwią, natomiast ich dynamika już tak. Fakt, iż WIG20 w ciągu pięciu dni wymazuje z wykresu dystans, którego pokonanie zajęło mu niemal 3 poprzednie tygodnie, jest wyjątkowo przygnębiający i potwierdza fatalną kondycję GPW, z którą inwestorzy mają do czynienia od wielu, wielu miesięcy. W tej sytuacji zaklinanie rzeczywistości przez komentatorów, analityków i zarządzających staje się coraz bardziej groteskowe i jest raczej potwierdzeniem bezradności wobec sytuacji na GPW, niż rzeczową analizą inwestycyjnej
rzeczywistości.

W przyszłym tygodniu w piątek wygasa kolejna seria instrumentów pochodnych, co - mam wrażenie - nie pozostaje bez związku z tym, co się ostatnio dzieje na GPW i rynkach innych aktywów. Nie zdziwiłbym się, gdyby po wygaśnięciu aktualnej serii rynek niespodziewanie się wzmocnił, natomiast nie sądzę, aby doszło do tego w przyszłym tygodniu. Z technicznego punktu widzenia w przypadku kontynuacji spadków wykres WIG-u 20 powinien ciążyć w kierunku strefy 2320-2290 pkt. W scenariuszu odwrotnym pierwsze problemy mogą się pojawić w strefie 2390-2405 pkt. Zaryzykowałbym tezę, iż niedźwiedzie nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa, ale kontynuacja spadków w tempie z mijającego tygodnia byłaby dla mnie zaskoczeniem.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce