Na GPW niewielki zwrot akcji

Przy okazji tej przeceny na głównych indeksach poprzebijane zostały ważne poziomy wsparcia, których utrzymanie dawało nadzieję na silniejszy koniec roku. Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od delikatnej próby odrabiania strat z fatalnego zakończenia wczorajszego dnia. Wprawdzie Amerykanie wczoraj zanotowali znaczący spadek, a rynki azjatyckie również nie dały powodów do optymizmu, to na naszym parkiecie zostało to zdyskontowane już wczoraj i rytm naszym notowaniom nadawały indeksy europejskie, które przejawiały niewielkie chęci do wzrostów. Siła stron popytowych była jednak na tyle niewielka, że starczyło jej jedynie na pierwsze minuty handlu, potem osuwaliśmy się, wyznaczając około południa nowe lokalne minima na indeksach. Impuls do powalczenia o wyższe poziomy dały nieco lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych i pozytywne otwarcie giełd w tym kraju.

W rezultacie pozbawionej większych obrotów sesji (ok. 660 mln zł) udało się głównym indeksom warszawskiej giełdy zakończyć dzień na symbolicznym plusie: WIGWIG (Zobacz zmiany indeksu») – 0,14%, a WIG20WIG20 (Zobacz notowania indeksu ») – 0,34%. Najintensywniej handlowano dziś akcjami KGHM-uKGHM-u (Zobacz notowania spółki »), obrót ok. 97 mln zł. Najlepiej zaprezentowały się walory branży paliwowej i medialnej, natomiast w defensywie pozostały akcje spółek telekomunikacyjnych, chemicznych i banki. Mimo wzrostów na wyżej wskazanych indeksach statystyka rynku
wskazuje na przewagę spółek spadających, których było dziś 184, jedynie 157 wzrosło, a 79 nie zmieniło swojej ceny.

Wśród spółek z WIG-u 20 pozytywnie wyróżnić można PKN Orlen (+2,33%), który najwyraźniej odrabiał wcześniejsze straty. Chęci do odbicia przejawiały jeszcze PGE (+2,17%), Kernel (+1,98%), PGNiG (+1,55%), które bardzo słabo zaprezentowało się wczoraj po ukazaniu się informacji o renegocjowaniu umowy z Qatargas w sprawie dostaw gazu skroplonego. Akcje KGHM-u (+0,80%) pierwszy raz od 9 sesji zamknęły dzień powyżej poziomu odniesienia i zaprezentowały białą świecę na wykresie. Na zielono w notowaniach odznaczone były dziś jeszcze akcje Synthosa (+0,74%), LPP (+0,53%), PZU (+0,53%) i Eurocasha (+0,33%). Do najsłabszych zaliczyć należy JSW (-4,44%), BZWBK (-2,28%), mBank (-1,46%), Lotos (-0,61%).

W gronie mniejszych spółek trudno doszukiwać się większego zwrotu. Indeksy tego segmentu rynku: WIG250 wzrósł o 0,36%, a WIG50 – o 0,56%. Wykres indeksu WIG250 w ostatnim czasie przebił w dół ostatnie minima, co otwiera mu drogę w kierunku sierpniowego minimum w ok. 1100 pkt. Największe wzrosty w tej części rynku pokazały: Sfinks (+13,94%), który zaprezentował optymistyczną strategię aż do 2020 roku, Tell Force One (+11,32%), który również ujawnił plany przyszłych zysków i dywidendy, Mercor (+7,10%), Vistula (+6,59%). Na przeciwnym biegunie wśród najsłabszych obserwowaliśmy Forte (-4,60%), któremu jeden z brokerów obniżyła wycenę z „kupuj” do „trzymaj”, Vigo Systems (-4,97%), CD Projekt (-3,87%), Eko Export (-3,53%) i Apator (-2,58%).

Indeksy zakończyły dziś dzień symbolicznymi wzrostami, co niestety nie zmienia fatalnego obrazu ostatniego tygodnia, jeśli chodzi zarówno o wartości indeksów, jak i stylu. Pozytywem, który można zaobserwować na wykresach WIG i WIG20, jest to, że siły popytowe aktywowały się w okolicy poziomów wynikających z równości fal spadkowych. Jeśli rozpatrywać scenariusz pozytywny, który mimo wszystko jest mi bliższy, w najbliższym czasie to poziomy dzisiejszych minimów nie powinny być już naruszane. W przeciwnym przypadku i przy kontynuacji ostatnich tendencji na rynkach światowych możemy liczyć się z przełamaniem październikowych minimów, co rodziłoby negatywne konsekwencje w średnim terminie dla naszej giełdy.

Jacek Siera
Makler DM BZ WBK