Na GPW słaba sesja na tle Europy; w przyszłym tygodniu możliwa konsolidacja (analiza)

22.02. Warszawa (PAP) - Piątkowa sesja na warszawskim parkiecie przebiega pod znakiem lekkich spadków przy niskich obrotach. Notowania na GPW wyglądają słabo na tle innych europejskich giełd. Zdaniem analityków na rynku panuje niepewność i zanim rynek wejdzie w fazę wzrostów, będzie się konsolidować.

"Nie przekreślałbym szans na uklepywanie dna w okolicach wczorajszych minimum, zwróciłbym uwagę na poziom 2.423 pkt. Po dzisiejszym zachowaniu rynku widać, że nie ma chęci, by się odbijać z tych poziomów. Można oczekiwać jakiejś konsolidacji" - powiedział PAP Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.

Analityk zwrócił uwagę, że GPW wypada w piątek słabo na tle zachodnioeuropejskich giełd.

"Wczorajsza sesja dawała nadzieję, byliśmy silniejsi od otoczenia. Dziś u nas są spadki, a na przykład niemiecki DAX rośnie. Obroty na rynku też są mizerne" - powiedział Bugaj.

"Panuje niepewność, po zachowaniu rynku nie można jeszcze wyrokować czy to koniec korekty. Trudno liczyć, by po spadkach z początku roku nagle przyszły wzrosty. Trzeba poczekać. Zanim zacznie rosnąć, rynek może się na trochę zatrzymać" - dodał.

Bugaj zwrócił uwagę, że przyszły tydzień zapowiada się dość interesująco od strony informacyjnej. Poza danymi makro, rynek będzie się interesować m.in. wynikami wyborów we Włoszech oraz informacjami z kongresu USA.

O godz. 15.25 WIG 20 spada o 0,21 proc. 2.431,37, a WIG traci 0,11 proc. Rynki zachodnie notują tymczasem spore wzrosty. DAX rośnie o 0,83 proc., CAC 40 o 1,92 proc., a FTSE zyskuje 0,66 proc.

Na piątkowej sesji na GPW od początku sesji pozytywnie wyróżniał się KGHM. Kurs spółki rósł przy sporych obrotach o ponad 1 proc. Po godz. 15.20 KGHM rośnie już tylko o 0,34 proc. do 179,6 zł. Obroty na akcjach spółki odpowiadają za jedną czwartą obrotów.

Analitycy Credit Suisse obniżyli w piątek cenę docelową akcji KGHM do 174 zł ze 189 zł wcześniej, podtrzymując dla nich rekomendację "neutralnie".

Indeks największych spółek ciągnie w dół PGE, które spada o 2,24 proc. do 16,13 zł. Akcje tanieją od środy, po tym jak spółka podała, że zdarzenia jednorazowe obniżą wyniki w IV kwartale 2012 roku, a ich wpływ na zysk netto wyniesie minus 1,213 mld zł.

Przy wyjątkowo dużych jak na tę spółkę obrotach w piątek o prawie 10 proc. rośnie kurs Polnordu. W czwartkowym komunikacie zarząd Polnordu oświadczył, że nie nastąpiły żadne negatywne wydarzenia ani na poziomie operacyjnym ani finansowym, które uzasadniałyby obserwowaną w ostatnim czasie przecenę akcji spółki.

W piątek przed sesją wyniki podała Agora. Strata netto wynosząca 0,1 mln zł okazała się niższa od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się 4,1 mln zł straty. Agora podała, że w 2013 roku rynek reklamy spadnie o 5-8 proc., a spadki w kluczowym dla spółki segmencie dzienników wyniosą 22-25 proc.

Zdaniem analityków wyniki Agory za IV kw. 2012 roku okazały się zgodne z oczekiwaniami, natomiast negatywnym zaskoczeniem są gorsze od przewidywanych prognozy dla rynku reklamy w dziennikach i telewizji. Kurs Agory spada o 2,05 proc.

Obroty na akcjach ciągłych wynoszą o godz. 15.25 ponad 400 mln zł.(PAP)

pel/ ana/