Na jakie zarobki może liczyć w tym roku pracownik sezonowy?

Zbierając truskawki będzie można zarobić nieco więcej niż w ubiegłym roku – około 30 zł dziennie. Kelnerzy za godzinę pracy w Krakowie mogą liczyć na 12 zł.

Na jakie zarobki może liczyć w tym roku pracownik sezonowy?

01.06.2010 | aktual.: 09.06.2010 10:13

Na jakie zarobki może liczyć w tym roku pracownik sezonowy? Zbierając truskawki już można zarobić nieco więcej niż w ubiegłym roku – około 30 - 35 zł dziennie. Kelnerzy za godzinę pracy w Krakowie mogą liczyć na 12 zł. Godzinowe wynagrodzenie operatora wózka widłowego wynosi od 12 do 15 zł brutto. Zaś murarz na budowie może zarobić nawet około 20 zł za godzinę pracy.

Zapytaliśmy osoby, które już zdecydowały się na pracę wakacyjną o to, ile będą im płacić pracodawcy? Wśród zainteresowanych pracą sezonową są najczęściej studenci. Okazuje się też, że o wakacyjnym dorabianiu myślą też nauczyciele – nie gardzą oni pracą w gastronomii czy na budowie.

2,5 tys. zł za rozwożenie pizzy

Marcin, studiuje historię na Uniwersytecie Gdańskim, w lecie będzie rozwoził pizzę.
- Za miesiąc pracy otrzymam 2,5 tys. zł, plus napiwki. Mogę tez liczyć na zwrot kosztów zakupu paliwa. Będę rozwoził pizzę do połowy września. Praca ma charakter zmianowy, będę rozwoził również w nocy. Ale dostanę za to wolne dni, będzie więc czas by odpocząć na plaży. Już teraz pracuję w tym lokalu, ale tylko w weekendy. Na początku było mi ciężko, nie mogłem się przyzwyczaić do trybu pracy. Długo szukałem adresu klienta. Dziś pracuje mi się bardzo dobrze. Myślę, że dam radę.

2 tys. zł za kelnerowanie

Ania, pójdzie do klasy maturalnej, będzie kelnerką w Gdańsku.
- Umówiłam się z szefem na 2 tys. zł za miesiąc pracy. Do tego, drugie tyle powinnam dostać z napiwków. Przez osiem godzin będę kelnerką, również będę pracować na zmywaku oraz sprzątać salę. Tylko sobotę będę miała wolną. Będę pracować do końca wakacji. Praca będzie ciężka, ale przynajmniej pieniądze zapowiadają się całkiem przyzwoicie. Restauracja jest popularna, dlatego nie martwię się, że wskutek złej pogody mniej ludzi będzie do nas przychodzić.

1 tys. zł za sprzedawanie lodów

Monika, jest absolwentką liceum w Warszawie, sprzedaje lody.
- Mamy w czerwcu mało zajęć, dlatego już teraz pracuję. Czasem w ogóle nie idę do szkoły, a czasem pracuję po lekcjach. Ale wszystko zależy od pogody. Dostaję za miesiąc pracy tysiąc złotych. Praca mi się nie podoba, siedzę w budce przy skrzyżowaniu w spalinach. Nie mam zbyt dużo klientów, bo umiejscowienie budki nie jest najlepsze. No i pogoda brzydka. Ale bardzo zależy mi na pieniądzach.

2,2 tys. zł lub mniej za sprzedawanie lodów

Ewa, nauczycielka w klasach 1-3, sprzedaje lody w Gdańsku.
- Sprzedając lody dorabiam sobie do pensji nauczycielskiej. Za miesiąc pracy miałam dostać 2,2 tys. zł, ale szef już zapowiedział, że zapłaci mniej, bo jest zimno i jest mało klientów. Gdy jest ciepło do budki ustawiają się kilkumetrowe kolejki. Znam angielski i niemiecki, nie mam więc problemów z komunikowaniem się z klientami. Na lodach zarabiam więcej niż w szkole. Pieniądze są lepsze nawet, gdy pada. Chciałam dorabiać sobie w moim zawodzie, tzw. dawać korepetycje dla dzieci niepełnosprawnych, ale najwyższa stawka za godzinę pracy dwa razy w tygodniu to 40 zł. Dlatego praca przy lodach bardziej się opłaca. Trochę bałam się, że zobaczą mnie uczniowie i rodzice. To deprymujące, gdy nauczycielka sprzedaje lody w białym fartuchu i czepku. Długo się zastanawiałam, czy wziąć tę pracę. No ale jestem w finansowym dołku, muszę dorobić.

2,5 tys. zł za sprzątanie budynku „po robotnikach”

Mirka, ma 42 lata, sprząta mieszkania biznesmenów w Poznaniu, przez miesiąc będzie sprzątać budynek, który dopiero co wybudowano.
- Za sprzątanie mieszkań dostaję miesięcznie 800 zł. Za wysprzątanie budynku „po robotnikach” dostanę na rękę 2,5 tys. Mam na to miesiąc. Znalazłam ogłoszenie w gazecie, jak zobaczyłam ile płacą nawet się nie zastanawiałam, od razu zadzwoniłam. Faktem jest to, że praca jest dość ciężka, okna całe ufajdane farbami, podłogi tak samo. Ale poradzę sobie. Bardzo potrzebuję pieniędzy, bo jestem zadłużona.

500 zł za wyprowadzanie psów

Beata, jest kucharką w katowickiej szkole, podczas wakacji, od wielu lat opiekuje się psami sąsiadów. W tym roku też zamierza w ten sposób dorabiać.
- W lecie zawsze mam 2 miesiące wolnego. To dobry czas na inną pracę. W ubiegłym roku byłam jeszcze pomocnicą kucharza w restauracji. W tym roku uległam wypadkowi i mam kłopoty z kręgosłupem, poruszam się przy kuli. Ale i tak będę pracować. Sąsiedzi wyjadą na cały lipiec za granicę, a ja będę się opiekować ich psami. Bardzo mi to pasuje, bo znam i lubię te psy. Sąsiedzi zapłacą mi 500 zł.

3 tys. zł na budowie

Grzegorz, jest nauczycielem wychowania fizycznego w Poznaniu, w lecie będzie pracował na budowie.
- To najlepsza praca sezonowa dla mężczyzny, który chce sobie dorobić. Nie przejmuję się tym, że w ciągu roku pracuję w szkole, a teraz będę nosił cegły. Niech się minister edukacji wstydzi! Za dwa miesiące pracy dostanę około 3 tys. zł, liczę też na premie. Pracuję dla firmy, która buduje domy i to najczęściej za miastem, dlatego raczej nie trafię tam na moich uczniów. Dodam tylko, że pracując jako nauczyciel w szkole mam na rękę około 1,8 tys. zł.

100 zł za roznoszenie ulotek

Janek, jest licealistą, roznosi ulotki w Gdańsku.
- Dostaję na tydzień 100 -150 zł. Stoję w okolicach dworca od 7, potem biegnę na lekcje, wracam po południu i znów rozdaję ulotki. Gdy rozpoczną się wakacje będę pracował więcej. Dodatkowo będę woził turystów rikszą. Płacą trochę więcej.

Ile będą płacić?

Kelner (pensja za godzinę pracy)

Warszawa: 10-11 zł
Kraków: 6,50 – 12 zł
Wrocław: 5 – 10 zł
Lublin: 4 – 7 zł
Białystok: 4 – 8 zł

Napiwki: średnio 500 zł na weekend

Kelner zatrudniony we włoskim pubie może zarobić 6-7 EUR za godzinę. W Grecji: 5-6 EUR plus napiwki. W Holandii, kelner zatrudniony w hotelu, zajmujący się także dostawą żywności oraz przygotowaniem tzw. szwedzkich stołów, zarabia 1150-1400 EUR miesięcznie.

Magazynier

- od 7,60 do 12 zł brutto za godzinę.

Robotnik na budowie, operator sprzętu

Firmy proponują od 10 zł wzwyż. Kwota zależy od stanowiska i kwalifikacji - obecnie najbardziej poszukiwani są fachowcy do prac wykończeniowych. Godzinowe wynagrodzenie operatora wózka widłowego wynosi od 12 do 15 zł brutto. W Wielkiej Brytanii wynagrodzenie wykwalifikowany murarz lub dekarz może liczyć nawet na stawkę godzinową w wysokości 10-13 GBP.

Zbieranie truskawek

Specjaliści twierdzą, że wskutek powodzi ceny owoców i warzyw wzrosną. Dlatego też plantatorzy proponują zbieraczom wyższe stawki za zbieranie np. truskawek. Wszystko jednak zależy od rejonu Polski. Na Kaszubach, plantator deklaruje, że przynajmniej początkowo oferuje 1,7 zł za koszyczek (pracując przez 8 godzin można zebrać około 20 koszyków, to wychodzi dziennie 34 zł). W ubiegłym roku ten sam plantator płacił 1,3 zł za koszyk. Jak twierdzi wszystko zależy od tego, jak będą się kształtować ceny w punktach skupu i od tego, ile będzie truskawek. Dla przykładu, jeden z ogłaszających się w Internecie plantatorów w Hiszpanii, proponuje 37 euro za dzień pracy.

notował Krzysztof Winnicki
dane o zarobkach pochodzą też m.in. z ofert pracy publikowanych przez serwisy Pracuj.pl i Otopraca.pl oraz z informacji z Wynagrodzeń.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)