Na Wall Street mocne spadki w ślad za taniejącą ropą naftową i metalami
Środowa sesja na Wall Street przyniosła około 1 proc. spadki głównych indeksów w ślad za silnie taniejącą ropą naftową i metalami. Inwestorzy nie zareagowali natomiast na najnowsze dane makroekonomiczne z USA i ze strefy euro.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 130,33 pkt. (1,02 proc.) do 12.630,03 pkt.
Indeks S&P 500 obniżył się o 15,08 pkt. (1,11 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.342,08 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 26,83 pkt. (0,93 proc.) do 2.845,06 pkt.
Amerykański Departament Energii (DoE) poinformował, że zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 3,78 mln baryłek, czyli o 1,0 proc., do 370,33 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 0,84 mln baryłek, czyli 0,6 proc. do 144,29 mln baryłek. DoE podał też, że zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 1,27 mln baryłek, czyli o 0,6 proc., do 205,82 mln baryłek.
Cena ropy naftowej po tym raporcie spadła ponad 8 proc. Za baryłkę ropy, po krótkiej jedynie przerwie w poprzednich dniach, znowu trzeba płacić mniej niż 100 dolarów.
W efekcie na wartości traciły akcje koncernów paliwowych i spółki surowcowe.
Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych wzrósł w marcu do 48,2 mld USD, z 45,4 mld USD miesiąc wcześniej po korekcie. To najwyższy deficyt handlowy w USA od czerwca ubiegłego roku. Analitycy spodziewali się deficytu na poziomie 47,0 mld USD.
W USA zanotowano wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks zwyżkował w tygodniu zakończonym 6 maja o 8,2 proc. Tydzień wcześniej indeks wzrósł o 4,0 proc.
Do pogorszenia nastrojów przyczyniły się też słabe wyniki kwartalne koncernu The Walt Disney Corp., który odczuł negatywne skutki czasowego zamknięcia parków tematycznych w Japonii po niedawnym trzęsieniu ziemi. Akcje Disney'a spadały w ciągu dnia ponad 5 proc.
Zysk spółki Macy's, drugiej co do wielkości sieci detalicznej w Stanach Zjednoczonych wyniósł w I kwartale 2011 r. 0,3 USD na akcję. Analitycy spodziewali się niższego zysku netto, na poziomie 0,18 USD na akcję. Przychody spółki w I kwartale wyniosły 5,9 miliardów dolarów. Spółka podniosła również prognozę zysku na ten rok.
Część wcześniejszych strat odrobiły papiery firmy ubezpieczeniowej AIG. Amerykański rząd ogłosił zamiar sprzedaży w publicznej ofercie 200 mln akcji tej firmy z 1,66 mld akcji znajdujących się obecnie w posiadaniu skarbu państwa. Ponieważ jest to liczba mniejsza niż wcześniej spekulował rynek, akcje AIG zyskiwały około 3 proc.
O ponad 7 proc. przecenione zostały akcje Yahoo, gdyż jej spółka zależna Alibaba.com przejęła pełną kontrolę nad chińskim dostawcą usług internetowych, firmą Alipay.
Lekko rosły akcje Johnson&Johnson, gdyż analitycy Goldman Sachs podnieśli ich rekomendację do "kupuj" z "neutralnie".
Ponad 2 proc. straciły papiery JPMorgan, po tym jak analitycy Bernstein obniżyli swoje prognozy wyników tego banku na 2011 rok.
