Namawia Polskę na strefę Euro: nie ma już ryzyka, czekamy

Premier Donald Tusk powiedział po spotkaniu z premierem Estonii Andrusem Ansipem, że priorytety naszej prezydencji są "wierną kopią tego, czego Estonia oczekuje od działań w Unii". Ansip wsparł polskie starania o obronę unijnej polityki spójności. Premier Estonii zaprosił Polskę do strefy euro: "czekamy na was". - Nie ma już ryzyka walutowego i wspiera to też zdecydowanie handel z innymi państwami UE - ocenił Ansip.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Premier Donald Tusk powiedział po spotkaniu z premierem Estonii Andrusem Ansipem, że priorytety naszej prezydencji są "wierną kopią tego, czego Estonia oczekuje od działań w Unii". Ansip wsparł polskie starania o obronę unijnej polityki spójności. Premier Estonii zaprosił Polskę do strefy euro: "czekamy na was". - Nie ma już ryzyka walutowego i wspiera to też zdecydowanie handel z innymi państwami UE - ocenił Ansip.

- Polska i Estonia zawsze umiały ustalać wspólne interesy w Unii Europejskiej i co ciekawe te nasze poglądy służą także integralności Unii. Oba nasze kraje starają się działać na rzecz własnych interesów i równocześnie interesów całej Wspólnoty - powiedział Tusk na konferencji prasowej po rozmowach z Ansipem podczas śniadania roboczego.

Śniadanie odbyło się w gdańskim Hotelu Hilton. Pierwotnie planowano, że będzie trwało nieco ponad godzinę, było jednak o około pół godziny dłuższe.

Polski premier poinformował po tym spotkaniu, że rozmowa z Ansipem dotyczyła m.in. przyszłorocznego budżetu oraz wieloletniego planu finansowego UE. Tusk wyraził zadowolenie, że premier Estonii jest kolejnym politykiem europejskim, który podziela troskę Polski o politykę spójności. - Oba nasze kraje będą dbały o to, żeby polityka spójności nie ucierpiała wskutek kryzysu i (...) była nadal jednym z fundamentów integracji europejskiej i europejskiego wzrostu - zaznaczył szef polskiego rządu.

- Obaj mamy przekonanie, że mądrze wydawane środki z polityki spójności w Estonii i w Polsce to są środki, które sprzyjają wzrostowi, a więc miejscom pracy i nadganianiu tego dystansu, który oba nasze kraje mają do nadrobienia w porównaniu do najbardziej rozwiniętych krajów - dodał.

Jak poinformował Tusk, w jego rozmowie z premierem Estonii poruszona została także kwestia handlu w internecie. - Jak wiadomo, Estonia jest krajem, który świetnie sobie radzi - lepiej od nas z całą pewnością, jeśli chodzi o informatyzację administracji i gospodarki, i będzie bardzo cennym sojusznikiem w walce o jednolity rynek gospodarki w internecie - powiedział Tusk.

Premier Estonii potwierdził opinię polskiego premiera, że cele Estonii w UE są identyczne z tymi, jakie ma Polska. - Również z perspektywy estońskiej polityka spójności UE była rzeczywistym sukcesem dla wszystkich nowych państw członkowskich w Unii. Oczywiście jesteśmy bardzo zainteresowani tym, by ten sukces trwał dalej, by tak było też w przyszłości - zaznaczył Ansip, dodając, że tak Estonia, jak Polska nie chcą, by nastąpiły cięcia w finansowaniu polityki spójności.

Obaj premierzy bardzo dobrze ocenili wzajemne stosunki obu państw. - Były, są i będą zawsze w bardzo dobrej formie. Powiedzmy, że są świetne. Nasza współpraca na forum Unii Europejskiej, NATO oraz wielu innych organizacji była rzeczywiście bardzo owocna. Możecie liczyć na nasze wsparcie w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej - podkreślił Ansip.

Kończąc swoje oświadczenie po spotkaniu z polskim premierem, Ansip wygłosił też pod adresem Polski zaproszenie do strefy euro. - W Estonii wypełniliśmy wszystkie kryteria z Maastricht i przyłączyliśmy się do strefy euro i okazało się, że ta decyzja dla Estonii była bardzo dobra - powiedział Ansip.

Według niego m.in. dzięki przejściu na euro Estonia jest w tej chwili "bardziej atrakcyjna dla inwestycji zagranicznych". - Nie ma już ryzyka walutowego i wspiera to też zdecydowanie handel z innymi państwami UE - wyjaśnił premier Estonii.

Jak dodał, euro okazało się także korzystne dla zwykłych obywateli jego kraju. - 90 procent wszystkich kredytów estońskich było branych w walucie euro. Kiedy pojawiły się po raz kolejny pogłoski o możliwej dewaluacji estońskiej korony, ludzie zaczęli się denerwować - nie wiedzieli ile będą musieli zwrócić do banków. A w tej chwili sytuacja jest absolutnie klarowana, nie ma ryzyka walutowego - powiedział Ansip.

Ocenił, że euro jest też korzystne dla ludzi podróżujących po Europie, którzy przed wyjazdem, nie muszą już wymieniać pieniędzy. - Nasi obywatele są zadowoleni z wejścia do strefy euro. Czekamy na was - podkreślił.

Andrus Ansip powiedział też dziennikarzom, że "uwielbia Gdańsk". Dodał, że jest w tym mieście już po raz czwarty. - Widzę tutaj wiele nowych budynków, a także tych odrestaurowanych - powiedział premier Estonii. Skomplementował też miasto za to, że świetnie się rozwija.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇