Trwa ładowanie...

Naruszenie wsparcia

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj w korytarzu cenowym: 2340 – 2343 pkt. Warto przypomnieć, że strefa pełniła na wykresie rolę lokalnej zapory popytowej, respektowanej w trakcie poniedziałkowej sesji.

Naruszenie wsparciaŹródło: DM BZ WBK
d3hhtsz
d3hhtsz

W porannej fazie handlu, za sprawą wzrostu aktywności podaży, kontrakty zaczęły jednak oddalać się od w/w zakresu wsparcia. Ponieważ przebiegała tutaj także median line, wygenerowany sygnał techniczny zaczynał pomału zyskiwać na znaczeniu. Dodatkowym czynnikiem stymulującym podaż do większej aktywności okazało się gwałtowne pogorszenie nastrojów na wiodących rynkach Eurolandu.

(fot. DM BZ WBK)
Źródło: (fot. DM BZ WBK)

Ponieważ w ostatnim okresie nasz parkiet reaguje właściwie wyłącznie na spadkowe impulsy podażowe w Europie (ruchy wzrostowe są przeważnie ignorowane), nie mogło dziwić to, że również dzisiaj ten właśnie czynnik zaczął kształtować przebieg handlu w Warszawie. W efekcie kontrakty bardzo szybko zameldowały się w rejonie kolejnej zapory popytowej Fibonacciego: 2321 – 2323 pkt. W swoim komentarzu porannym eksponowałem znaczenie wymienionego zakresu zwracając uwagę, że na wykresie w skali dziennej przebiegała także w tym rejonie przełamana wcześniej median line. Strefa posiadała zatem dodatkowe wzmocnienie. To z kolei wskazywało na możliwość uaktywnienia się byków w przedziale: 2321 – 2323 pkt.

Generalnie wymieniony zakres okazał się nieprzypadkowym rejonem cenowym, jednak w wyniku zachowawczej postawy kupujących ruch kontrujący nie bardzo mógł się rozwinąć. Cały czas również zerkano na pogłębiające się spadki w Eurolandzie. Ta okoliczność, tak jak zaznaczałem wcześniej, w dużym stopniu determinowała przebieg wtorkowego handlu na GPW.

d3hhtsz

W końcowej fazie sesji podaż ponownie przejęła inicjatywę. Zastanawiające i zarazem niepokojące było to, że na rynkach Eurolandu wcale nie odczuwało się w tym momencie jakiegoś wyraźnego wzrostu presji podażowej. Była to zatem nasza wewnętrzna inicjatywa, wpisująca się doskonale w podażowy nastrój panujący na naszym rynku już od dłuższego czasu.

Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie 2319 pkt. Stanowiło to spadek wartości FW20M12 w relacji do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący 1.07%.

Warto podkreślić, że w końcówce sesji doszło do naruszenia zapory popytowej: 2321 – 2323 pkt. Również zamknięcie wypadło poniżej dolnego ograniczenia wymienionego przedziału wsparcia. Niedźwiedziom nie udało się jedynie przedrzeć poniżej przecinających się w tym rejonie median lines.

Ważny w tym kontekście powinien zatem okazać się przebieg dzisiejszej sesji. Jeśli bowiem to wczorajsze (na razie niewielkie) wyłamanie znajdzie swoje potwierdzenie w postaci kontynuacji ruchu spadkowego, układ techniczny wykresu znacząco pogorszy się (a to z kolei niejako z założenia będzie faworyzowało wariant kontynuacji przeceny). Sesja powinna jednak rozpocząć się pomyślnie dla obozu popytowego. Co prawda wczorajsza rozgrywka za oceanem zakończyła się poniżej kreski, niemniej bykom udało się w znaczącym stopniu zniwelować skalę porannej przeceny (gdy przygotowuję opracowanie również kontrakty na US Futures zwyżkują, choć nie jest to jakaś trwała tendencja). W swoim pierwszym opracowaniu online przedstawię intradayową (skonstruowaną na bazie wykresu 60. minutowego) barierę podażową, której sforsowanie byłoby świadectwem wzrostu presji popytowej na FW20M12.
Podsumowując można stwierdzić, że kontrakty dotarły wczoraj do stosunkowo istotnej zapory popytowej Fibonacciego (strefa została w niewielkim stopniu naruszona). Jeśli dzisiejsza cena zamknięcia ponownie uplasuje się poniżej poziomu 2321 pkt. (i tym samym dojdzie również do przełamania wyeksponowanych na wykresie median lines), obóz byków potwierdzi, iż nie jest tak naprawdę w stanie skutecznie przeciwstawiać się atakom inicjowanym przez podaż. To automatycznie zapowiadałoby kontynuację ruchu korekcyjnego, włącznie z możliwością przetestowania kolejnej zapory popytowej: 2296 – 2300 pkt. Nie można jednak wykluczyć, że obóz kupujących zacznie inicjować działania obronne w rejonie: 2321 – 2323 pkt. Mamy tutaj bowiem do czynienia z wiarygodnym wsparciem (posiadającym dodatkowe wzmocnienie w postaci median lines), zatem takiego scenariusza nie należy do końca przekreślać. Potwierdzeniem wzrostu presji popytowej na FW20M12 byłoby jednak dopiero zanegowanie intradayowej zapory podażowej, o której napiszę nieco
więcej w swoim pierwszym opracowaniu online.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

d3hhtsz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hhtsz