Nauczyciele dorabiają w szarej strefie gigantyczne sumy
Niskie zarobki motywują nauczycieli do szukania dodatkowych źródeł dochodu. Nieunormowane przepisami korepetycje są warte ponad 7 mld zł rocznie.
11.10.2014 | aktual.: 11.10.2014 13:24
*Niskie zarobki motywują nauczycieli do szukania dodatkowych źródeł dochodu. Nieunormowane przepisami korepetycje są warte ponad 7 mld zł rocznie! *
Odsetek osób korzystających z korepetycji systematycznie rośnie. Aż 70 proc. uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z całego kraju deklaruje, że korzysta z prywatnych lekcji.
Korepetycje są najbardziej popularne wśród uczniów gimnazjów i na etapie szkoły średniej, kiedy przedmaturalne powtórki materiału są już standardem. Na prywatnych lekcjach uczniowie spędzają najczęściej od dwóch do czterech godzin tygodniowo, a średni koszt godziny nauki wynosi 28 zł. Oznacza to, że szara strefa korepetycji jest warta ponad 7 mld zł w skali roku.
Korepetycje stanowią dodatkowe źródło dochodu dla nauczycieli. Coraz większy popyt na lekcje dokształcające umożliwia wypracowanie nawet „drugiej pensji”. Rekordziści zarabiają na tego typu usługach nawet 120 zł za godzinę. Statystycznie najdroższe usługi świadczą korepetytorzy w województwie mazowieckim, zaś najniżej wyceniają swoje umiejętności nauczyciele z województwa lubelskiego.
Duże różnice w cenach zależą także od przedmiotów. Chociaż najczęściej poszukiwani są korepetytorzy języka angielskiego, to ich usługi ze względu na dużą konkurencję są niżej wyceniane. Najdroższe są przedmioty ścisłe, takie jak fizyka czy matematyka. Najmniej popularne są korepetycje z przedmiotów humanistycznych.
- Zawód nauczyciela jest jednym z najbardziej niedocenianych zawodów w Polsce, co przekłada się na niską wycenę pracy. Duże zapotrzebowanie na specjalistów z obszaru edukacji wymusi w końcu wzrost wynagrodzeń, szczególnie dla osób posiadających międzynarodowe doświadczenie bądź znających techniki kształcenia i rozwoju uczniów stosowane za granicą - mówi Krzysztof Inglot, dyrektor działu rozwoju rynków w Work Service.
Zdaniem ekspertów Work Service nauczyciele należą do grona specjalistów, na których w perspektywie 5-10 lat będzie największe zapotrzebowanie na rynku pracy. W tym roku deficyt nauczycieli wynosi aż 25 proc.
Co ciekawe, nauczyciele dalej zarabiają przeciętnie. Pensje proponowane na starcie kariery na tle innych zawodów są dużo poniżej wysokości średniej krajowej. Dodajmy też, że pedagodzy już kolejny rok szkolny z rzędu rozpoczęli bez podwyżek.
W szkole nauczyciele mogą liczyć na wynagrodzenie podstawowe w wysokości od 1513 zł do 3109 zł brutto. Wysokość minimalnych stawek w państwowych placówkach zależy od posiadanych kwalifikacji i stopnia awansu zawodowego. Nauczycielom przybyło w ostatnich latach obowiązków i dodatkowych godzin pracy, ale ich wynagrodzenia nadal utrzymują się na tym samym poziomie co w latach poprzednich.
jk