Nauczyciele przygotowują się do strajku
Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na piątek ogłoszenie pogotowia protestacyjnego. Po wyborach związkowcy zorganizują pikiety pod wszystkimi urzędami wojewódzkimi. ZNP domaga się podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli w 2008 r.
09.10.2007 | aktual.: 09.10.2007 11:13
- Chcemy, aby od 15 października na szkołach i innych placówkach oświatowo-wychowawczych zawisły flagi związkowe. Chcemy, aby pojawiły się plakaty informujące o przyczynach naszej akcji protestacyjnej. Chcemy, aby na uroczystościach z okazji Dnia Edukacji Narodowej (14 października) można było nauczycieli poinformować o tym co rząd szykuje nam na 2008 r. - wyjaśnił Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
Jak dodał, pogotowie protestacyjne to dopiero zapowiedź akcji, którą ZNP rozpocznie po wyborach parlamentarnych. 25 października o tej samej godzinie pod urzędami wojewódzkimi odbędą się pikiety związkowców. Wojewodom zostaną przekazane listy z postulatami protestujących.
- Jeżeli nie dojdzie do rozmów z przedstawicielami rządu, jeżeli nie będzie zadowalających nas propozycji wzrostu wynagrodzeń, kolejnym naszym krokiem będzie zorganizowanie w Warszawie ogólnopolskiej manifestacji - powiedział Broniarz.
Dodał, że jeśli wtedy nadal rząd nie spełni żądań związkowców, zaczną oni przygotowania do ogólnopolskiego strajku.
Prezes ZNP tłumaczył, że jeżeli nic się nie zmieni, nauczyciele będą w przyszłym roku zarabiali mniej niż w 2007. Czyli doświadczą, jak powiedział Broniarz "ujemnego wzrostu wynagrodzeń".
Chodzi o zapisaną w budżecie na rok 2008 kwotę bazową, według której wylicza się wysokość wynagrodzenia dla pracowników sfery budżetowej. Jest ona niższa, niż zapisana w budżecie na 2007 r. kwota bazowa, według której obliczane są obecnie wynagrodzenia nauczycieli (w budżecie na 2007 r. wyjątkowo zapisano osobną kwotę bazowa dla nauczycieli, wyłączając ją z kwoty obowiązującej dla pozostałych pracowników budżetówki).
Ministerstwo Finansów zapewnia, że obniżenie składki rentowej spowoduje w 2008 r. wzrost wynagrodzeń nauczycieli średnio o 9,3 proc. netto. Ponadto, w budżecie na przyszły rok zaplanowano zwiększenie oświatowej części subwencji ogólnej dla samorządów o 800 mln zł. To jednak nie musi przełożyć się na wzrost wynagrodzeń, ponieważ samorządy mogą przeznaczyć subwencję na wybrany przez siebie cel, a rząd nie może im nakazać wykorzystania jej w konkretny sposób.
Zobacz też:
Zatrzymać inżyniera
Pracować w USA ciągle się opłaca