NBP: w marcu 559 mln euro deficytu w obrotach bieżących
W marcu br. saldo na rachunku obrotów bieżących było ujemne i wyniosło wstępnie 559 mln euro, wobec nadwyżki w wysokości 155 mln euro w lutym - poinformował Narodowy Bank Polski w poniedziałkowym komunikacie.
17.05.2010 | aktual.: 22.06.2010 11:42
Analitycy oczekiwali, że deficyt w obrotach bieżących w marcu wyniesie 496,1 mln euro.
Bank centralny wyjaśnił, że na wysokość salda wpłynęło ujemne saldo dochodów (1 mld 10 mln euro) i obrotów towarowych (514 mln euro) oraz dodatnie saldo transferów bieżących (615 mln euro) i usług (350 mln euro).
"W porównaniu z marcem 2009 r. saldo rachunku bieżącego pogorszyło się o 428 mln euro, co było wynikiem przede wszystkim pogorszenia salda dochodów i obrotów towarowych" - napisał bank centralny w komentarzu.
Z informacji NBP wynika, że eksport towarów w marcu 2010 r. oszacowano na poziomie 10 mld 531 mln euro, a import w wysokości 11 mld 45 mln euro.
"W porównaniu z danymi za marzec 2009 r. wartość eksportu towarów była wyższa o 2 mld 48 mln euro, tj. o 24,1 proc., a import towarów zwiększył się o 2 mld 348 mln euro, tj. o 27 proc. Ujemne saldo towarów wyniosło 514 mln euro, wobec 214 mln euro w marcu 2009 r." - napisał NBP.
Z danych banku wynika, że skumulowany eksport towarów w ostatnich 12 miesiącach wyniósł 104 mld 583 mln euro, a import 107 mld 969 mln euro. W porównaniu do poprzedniego okresu (kwiecień 2008 - marzec 2009) zarówno eksport, jak i import towarów zmniejszył się. Wartość eksportu spadła o 19 mld 893 mln euro, czyli o 16 proc., a importu o 33 mld 9 mln euro, tj. o 23,4 proc.
Saldo zagranicznych inwestycji w Polsce było w marcu dodatnie i wyniosło 3 mld 634 mln euro. Dodatnie było także saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich - wyniosło 1 mld 285 mln euro.
Jak podaje NBP na swoim portalu, saldo obrotów bieżących jest łączną miarą rozliczeń gospodarki z zagranicą, wynikających z bieżących operacji - głównie kupna i sprzedaży towarów i usług. Deficyt obrotów bieżących oznacza, że część towarów lub usług kupiliśmy na kredyt, a zatem stanowi on miarę zapożyczenia się gospodarki za granicą w danym okresie i określa tempo wzrostu długu zagranicznego.