Nie kradnij mojego jedzenia,czyli jak rozmawiać ze współpracownikiem

Znikające z lodówki mleko lub szynka, wiedza na temat przypadłości chorobowych kolegi zza biurka, plotki, brak higieny czy magicznie znikające dokumenty to tylko niektóre z sytuacji, które doprowadzają pracowników do szału

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

W jaki sposób komunikować się ze współpracownikiem, by nie zepsuć sobie relacji, a jednocześnie zadbać o samego siebie i swoje samopoczucie radzą eksperci z serwisu Praca.pl:

Nie zwracaj uwagi publicznie – o tym, co cię denerwuje powiedz pracownikowi na osobności. Stosuj komunikaty „Ja” - mów o tym, co Tobie przeszkadza i jak zachowanie kolegi wpływa na Ciebie, np. Przeszkadza mi Twój głośny dzwonek w telefonie. Nie mogę skupić się na pracy. Czy możesz włączać alarm wibracyjny w biurze? Czuję się niekomfortowo, kiedy opowiadasz mi o swoich prywatnych problemach. Lubię cię, wolałbym jednak, byśmy w pracy rozmawiali o sprawach zawodowych.

Krytykuj zachowanie, nie osobę – Nie oceniaj i nie krytykuj osoby – to budzi agresje. Zamiast tego mów o zachowaniu, które ci przeszkadza, np. zamiast jesteś niechlujny powiedz bałagan, który robisz na biurku sprawia, że nasz pokój wygląda nieprofesjonalnie. Mam też trudność, żeby znaleźć jakiś dokument, kiedy Ciebie nie ma, a to przeszkadza mi w pracy. Nie stosuj uogólnień – nie stosuj słów „zawsze”, „nigdy” – są one nadmiernym uogólnieniem. Jeśli chcesz podkreślić stałość irytującego cię zachowania, stosuj określenia, które dopuszczają wyjątki – to, że często klniesz, przeszkadza mi; zazwyczaj to ja kupuję dla nas kawę, proszę byśmy ustalili jasne zasady składek i zakupów wspólnych rzeczy. Nie zasłaniaj się innymi – mów o swoich odczuciach i swoich trudnościach, wyrażaj swoje potrzeby. Nie wypowiadaj się za innych - bierzesz wtedy na siebie odpowiedzialność za cudze odczucia. Unikaj stwierdzeń typu wszystkich denerwuje to, że ty... ; ustaliliśmy, że chcemy byś…

Wyrażaj swoją prośbę, a nie życzenie – nie bądź roszczeniowy. Nie żądaj, tylko proś. Nie mów: masz ściszać ten telefon, tylko twój głośny dzwonek komórki przeszkadza mi w pracy. *Czy mógłbyś go wyłączyć proszę? *

Zachowaj szacunek dla drugiej osoby – asertywność to również poszanowanie praw innych. Nie traktuj współpracownika z góry ani lekceważąco. Zdanie typu - Przestań narzekać! Zachowujesz się jak rozkapryszony dzieciak. – nie zbuduje dobrych relacji i nie poprawi komunikacji ze współpracownikiem.

A kiedy nasza asertywność zawodzi?

Komunikaty pasywno – agresywne

Samoprzylepne żółte karteczki to metoda na anonimowe powiedzenie pracownikowi tego, czego nie jesteśmy w stanie powiedzieć mu wprost. Nasze życzenia wobec zachowania drugiej osoby można wydrukować (by pismo nie zostało rozpoznane) i przywiesić w widocznym dla tej osoby miejscu. Metoda często stosowana tam, gdzie nie do końca wiemy, kto konkretnie odpowiada za zaistniałą sytuację - np. kto zostawia brudne kubki w zlewie, podkrada jedzenie czy nie zachowuje higieny w toalecie.

Rozmowa z przełożonym

Jeśli nie jesteśmy w stanie samodzielnie przeprowadzić asertywnej rozmowy ze współpracownikiem, możemy zwrócić się do przełożonego, który powinien być w stanie tak zwrócić uwagę podwładnemu, by jego zachowanie uległo zmianie. Niestety, jeśli kierownikowi brak umiejętności interpersonalnych, może skonfliktować zespół. Przedstawienie przełożonemu problemu w relacjach ze współpracownikiem to wprawdzie ostateczność, ale trzeba o takiej możliwości pamiętać. „Niestety, pracownikom często wydaje się, że jeśli pójdą z problemem do swojego managera, to zostaną uznani za konfidentów, donosicieli i zdrajców. Tymczasem kierownik to osoba, która odpowiada nie tylko za realizację zadań przez swój zespół, ale ma dbać również o atmosferę wśród swoich podwładnych. Poza tym, występując z pozycji siły, ma większe pole manewru i może wywrzeć większy wpływ na zachowanie swojego podwładnego.”- wyjaśnia prezes Praca.pl, Krzysztof Kirejczyk.

Zmiana miejsca

Jeśli przeszkadzają nam takie sytuacje jak zbyt głośny dzwonek w telefonie, prywatne rozmowy czy plotki, możemy poprosić o przeniesienie stanowiska pracy na inne miejsce – dalej od irytującego współpracownika. „Takie przeniesienie można umotywować koledze z pracy na wiele sposobów unikając poruszania prawdziwego powodu przenosin. Nie jest to asertywne, ale bezpieczne.” - proponuje Michał Filipkiewicz z Praca.pl

Techniki biernego oporu

W niektórych sytuacjach, kiedy wszystkie metody zawodzą, pozostaje nam bierny opór. Niestety tym sposobem nie zmienimy irytującego zachowania współpracownika, a jedynie zadbamy o to, by samemu mniej się denerwować. Bierny opór polega na stosowaniu takich metod, które uniemożliwią współpracownikom wpływanie na nasze samopoczucie. W przypadku kiedy kolega z pracy podkrada nam jedzenie, możemy zaopatrzyć się w zamykaną na kluczyk skrzyneczkę – nasze jedzenie będzie bezpieczne. Jeśli denerwuje nas narzekanie współpracownika, ignorujemy je i przez większość czasu siedzimy w biurze w słuchawkach. Bierny opór nie rozwiązuje problemu i może sprawić, że staniemy się mniej lubiani w pracy, daje jednak czas na to, by nauczyć się bycia asertywnym bez ryzyka, że naszego kolegę z pracy udusimy w afekcie.

MA

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł