Nie ma fali? Portugalia wypłaci odszkodowanie

Portugalia będzie zwracać koszty powrotu do domu zagranicznym turystom, którzy przyjechali w celu uprawiania surfingu, lecz nie znaleźli odpowiednio wysokich fal. Wypłata odszkodowań przez Portugalską Organizację Turystyczną ruszyła w poniedziałek.

Akcja, która prowadzona będzie do stycznia 2013 r., dotyczy amatorów surfingu, którzy przez trzy kolejne dni pobytu w Portugalii nie znaleźli dogodnych warunków do uprawiania tej dyscypliny sportu.
- Promocją objęliśmy blisko 30 najczęściej uczęszczanych przez surferów plaż. Jeśli nie znajdą oni na nich fal przekraczających 50 cm wysokości, nasza instytucja zrekompensuje im niekorzystne warunki do surfowania, oddając pieniądze za bilet powrotny - poinformował Jose Santos, rzecznik prasowy Portugalskiej Organizacji Turystycznej.

Rozpoczęta w poniedziałek akcja promocyjna służy przyciągnięciu jak największej liczby zagranicznych surferów. - Zorganizowane w tym roku oraz w 2011 r. mistrzostwa świata w tej dyscyplinie sportu przyciągnęły na nasze plaże tysiące obcokrajowców. Ogromną reklamą dla Portugalii jako kraju wysokich fal był pobity rekord świata w Nazare. Amerykanin Garrett McNamara utrzymał się wówczas na fali o wysokości 30 metrów - przypomniał Santos.

Zakończone w piątek w Peniche mistrzostwa świata w surfingu przyciągnęły na zawody kilkadziesiąt tysięcy turystów z kraju i zagranicy. Według szacunków Wyższej Szkoły Turystyki i Technologii Morskiej w Peniche, trwająca ponad tydzień impreza przyniosła regionowi w związku z napływem kibiców około 7 mln euro zysków.

Odcinek środkowego wybrzeża Portugalii, pomiędzy miastami Nazare a Ericeirą, uznawany jest za jeden z najlepszych na świecie terenów do uprawiania surfingu z uwagi na występujące tam wysokie fale.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października