Nie masz pracy? Dzwoń do premiera
Jest grupa zawodowa, w której zatrudnienie powiększa się niemal z dnia na dzień. To urzędnicy
25.01.2012 | aktual.: 25.01.2012 10:07
Administracja rządowa i samorządowa spuchła do niespotykanych dotychczas rozmiarów. W 2012 roku liczba tych urzędników przekroczyła 500 tysięcy. Tylko w ciągu ostatnich czterech lat urzędnicze posady otrzymało 75 tysięcy osób.
Jednym z haseł, dzięki którym rząd Donalda Tuska (55 l.) doszedł do władzy, była walka z biurokracją i cięcie wydatków na urzędy. Tymczasem według twardych danych GUS tylko w latach 2007-2010 w Polsce liczba zatrudnionych w administracji publicznej urzędników wzrosła o 60 tys. I dalej rośnie.
Najchętniej zatrudniają samorządy – tutaj ciepłe posadki znalazło 41 tys. osób. Administracja centralna zatrudniła 8 tysięcy osób, pozostałe 11 tys. to włączeni w struktury sektora publicznego pracownicy Agencji
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – W administracji centralnej liczba nowych urzędników wzrosła o 8 tysięcy osób. Było to konieczne, aby uruchomić środki unijne – tłumaczył Jacek Rostowski (61 l.), minister finansów.
W 2011 roku do tej armii dołączyło kolejne 15 tysięcy rekrutów. A to tylko ostrożne szacunki profesora Krzysztofa Rybińskiego. – Więcej urzędników, to więcej wydatków z kasy, którą wpłacają do budżetu podatnicy. Tempo zatrudniania w administracji jest bardzo szybkie i chyba żadne inne państwo w Europie nie jest w stanie nas w tym wyprzedzić – komentował Rybiński.
Posada w administracji to dobra fucha, średnie zarobki urzędnika Służby Cywilnej to 4 tysiące miesięcznie, do tego dochodzą nagrody, premie i przywileje. Tylko w ciągu jednego roku na nagrody w Służbie Cywilnej wydano 600 milionów złotych.
75 tys. – tylu urzędników przybyło w latach 2007-2011
600 mln zł – tyle wypłacono nagród dla urzędników Służby Cywilnej w ciągu roku
500 tys. – tyle liczy urzędnicza armia w Polsce
4174 zł – średnie zarobki urzędnika Służby Cywilnej
10% – o tyle premier chciał „odchudzić” państwową administrację
A numer do premiera to (22) 694 74 21
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Groza! Czy hakerzy teraz ogołocą nasze konta? Sprawdź, co się może stać