Nie tylko płaca minimalna. To wzrośnie od lipca wraz z wynagrodzeniem

Obecnie płaca minimalna wynosi 4 242 zł brutto. Od 1 lipca 2024 r. stawka wzrośnie do poziomu 4 300 zł brutto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wraz z najniższą krajową w górę pójdzie też minimalna stawka godzinowa. Obecnie jest to 27,70 zł za godzinę pracy, a od lipca będzie to 28,10 zł za godzinę.

Płaca minimalna jest powiązana m.in. z sumą składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, a także z wysokością podatku dochodowego. W związku z tym od 1 lipca 2024 r. pracownik z płacą minimalną będzie musiał zapłacić składki w wysokości:

• składka emerytalna - 419,68 zł (obecnie 414,02 zł),
• składka rentowa - 64,50 zł (obecnie 63,63 zł),
• składka chorobowa - 105,35 zł (obecnie 103,93 zł),
• składka zdrowotna - 333,94 zł (obecnie 329,44 zł).

Obecnie miesięczna najniższa krajowa jest pomniejszona o podatek dochodowy rzędu 109 zł. Od 1 lipca ta należność wzrośnie do poziomu 115 zł. Dzięki temu można wyliczyć, ile na rękę będą zarabiały osoby z płacą minimalną - będzie to 3 261,53 zł (obecnie 3 221,98 zł).

Nadchodząca podwyżka najniższej krajowej wpłynie również na podstawę wymiaru zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. Od stycznia do czerwca ten wskaźnik wynosi 3660,42 zł, a od lipca do grudnia wzrośnie do poziomu 3 710,47 zł (obecnie 3 660,42 zł). Dotyczy to osób zatrudnionych na umowę o pracę na pełny etat.

Od lipca więcej będą zarabiać osoby, które pracują w nocy. Dodatek za pracę w nocy (między godz. 21:00 a 7:00) wynosi 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z płacy minimalnej. Pod uwagę bierze się także liczbę pracujących godzin w poszczególnych miesiącach.

W związku z tym w drugiej połowie roku dodatek za pracę w nocy wyniesie:

• lipiec (184 godziny) - 4,67 zł,
• sierpień (168 godzin) - 5,11 zł,
• wrzesień (168 godzin) - 5,11 zł,
• październik (184 godziny) - 4,67 zł,
• listopad (152 godziny) - 5,65 zł,
• grudzień (160 godzin) - 5,37 zł.

Podwyżka minimalnego wynagrodzenia sprawi, że w górę pójdzie również stawka, która przysługuje pracownikowi za czas niewykonywania pracy w sytuacji, gdy był gotowy, ale z przyczyn dotyczących pracodawcy pojawiły się przeszkody uniemożliwiające podjęcie pracy.

Portal bankier.pl podaje, że takiej osobie należy się wynagrodzenie wynikające z osobistego zaszeregowania, co określa się stawką miesięczną lub godzinową. W sytuacji, gdy nie zostało to wyodrębnione pracownikowi przysługuje 60 proc. wynagrodzenia. W żadnych z tych przypadków stawka nie może być niższa niż płaca minimalna. Od 1 lipca ta kwota wyniesie 2 580 zł (obecnie 2 545,20 zł).

Płaca minimalna jest związana również z odprawą pieniężną, która należy się pracownikom zwalnianym z przyczyn niedotyczących zatrudnionych. Górna granica tej należności nie może przekraczać 15-krotności najniższej krajowej. To oznacza, że od lipca 2024 r. odprawa pieniężna nie będzie mogła być wyższa niż 64 500 zł (obecnie 63 630 zł).

Od lipca zmienią się także widełki grzywien za wykroczenia skarbowe. Stawki są ustalane w przedziale od 1/10 do 20-krotności płacy minimalnej. Od lipca do grudnia 2024 r. taka grzywna będzie wynosiła od 430 do 86 000 zł (obecnie od 424,20 do 84 840 zł).

Wraz z płacą minimalną wzrosną też grzywny nałożone mandatem karnym. Zgodnie z zasadami ich stawka nie może przekraczać 5-krotności najniższej krajowej. To oznacza, że w drugiej połowie roku maksymalna kara grzywny nałożona mandatem karnym wyniesie 21 500 zł (obecnie 21 210 zł).

W przypadku wyroku nakazowego kara grzywny nie może być wyższa niż 10-krotność płacy minimalnej. Od lipca będzie zatem wynosić 43 tys. zł (obecnie 42 420 zł).

Wszystko wskazuje na to, że to już koniec dwukrotnego podnoszenia wysokości minimalnego wynagrodzenia w ciągu jednego roku. Z propozycji rządu wynika, że w 2025 r. płaca minimalna wzrośnie tylko raz (od 1 stycznia) - do poziomu 4 626 zł brutto.

W związku z tym wzrosną składki i zaliczka na podatek dochodowy, więc ostatecznie do pracowników trafi 3 483,15 zł na rękę. To o niecałe 222 zł niż od lipca 2024 r.