Nie wzrośnie akcyza na autogaz?
Według wicepremiera Waldemara Pawlaka Ministerstwo Finansów zrezygnowało z planów podwyżki akcyzy na autogaz. Taka informacja pojawiła się na stronach resortu gospodarki. Potwierdza to Mariusz Kozłowski z biura prasowego. Przedstawiciele Ministerstwa Finansów są tym zaskoczeni.
24.09.2008 | aktual.: 24.09.2008 11:54
_ Nic o tym nie wiem. W naszym projekcie nie ma żadnych zmian _ - mówi Witold Lisicki z resortu finansów. W końcu ubiegłego tygodnia o rezygnacji z podwyżki podatku akcyzowego na autogaz poinformował w Sejmie Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki, odpowiadając na pytania posłów.
_ Po interwencji resortu gospodarki Ministerstwo Finansów zrezygnowało z planów podwyżki akcyzy na autogaz _ - mówił wicepremier.
Gdyby mająca wejść w życie z początkiem 2009 roku podwyżka podatku akcyzowego doszła do skutku, doprowadziłaby do wzrostu ceny detalicznej litra autogazu o co najmniej 28 groszy.
_ Żadna oficjalna informacja w tej sprawie jeszcze do nas nie dotarła, a wiem, że była duża determinacja resortu finansów w kwestii obciążenia autogazu akcyzą, więc nie chciałbym cieszyć się przedwcześnie _ - mówi Andrzej Olechowski, pełnomocnik Polskiej Organizacji Gazu Płynnego. POGP najgłośniej protestowała przeciwko podwyżce podatku na to bardzo popularne paliwo.
Polecamy: » Forum poświęcone podatkom » Najnowsze wiadomości z kraju i ze świata » Leasing przez Internet! src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1474239600&de=1474299000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=USDPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CHFPLN&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>
Według ekspertów nawet bez podwyżki podatku akcyzowego już w tym roku rynek autogazu się skurczy. Powodem jest sama zapowiedź podwyżki podatku. Wielu kierowców zaczęło już kalkulować, czy opłaca się zakładać instalację autogazu w swoich samochodach. Zapowiedź wzrostu cen tego paliwa z jednoczesnymi prognozami potanienia benzyny odstrasza kierowców. A benzyna i olej napędowy mają tanieć, bo spadają notowania ropy naftowej.
Montaż instalacji, szczególnie w nowych samochodach, opłaca się coraz mniej. Przy obecnych średnich cenach benzyny bezołowiowej 95 i LPG, odpowiednio 4,42 i 2,27 zł za litr, założenie instalacji do nowego auta zwraca się po ok. 40 tys. km. Po podwyżce ten dystans przekroczy 60 tys. km. Spora część kierowców tyle kilometrów przejeżdża w minimum 5 lat. A często po takim okresie zmienia samochód. Resort finansów zakłada, że podwyżka podatku przyniesie do budżetu wpływy w wysokości 700 mln zł.
Henryk Sadowski
POLSKA Gazeta Krakowska