Niebezpieczne uprawnienia komisji Jakiego. Będzie mogła wyrzucić z mieszkania
Tysiące Polaków mogą stracić dach nad głową. Wystarczy, że ich mieszkanie stoi na gruncie, który zreprywatyzowano niezgodnie z prawem. Zostaną z kredytami do spłacenia. - To legislacyjny horror - mówią eksperci o projekcie autorstwa PiS.
Posłowie PiS przygotowali projekt nowelizacji ustawy o komisji weryfikacyjnej, który daje jej możliwość wywłaszczenia tysięcy rodzin - alarmuje wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
Chodzi o zapis, który pozbawia mieszkańców budynków, stojących na reprywatyzowanych nielegalnie gruntach, możliwości obrony swoich praw w sądzie. Projekt nowelizacji przewiduje, że po decyzji komisji będzie następował - niejako z automatu - wpis do ksiąg wieczystych, natomiast możliwość obrony praw mieszkańców będzie zlikwidowana.
Jaki: prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna nam dziękować
- To legislacyjny horror. Projektodawca chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, co chce uchwalić. Wiele osób zostanie z kredytami na głowach, za to bez mieszkań - mówi "DGP" prof. Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
Chodzi o osoby posiadające mieszkania na gruntach, które mogły zostać sprywatyzowane niezgodnie z prawem. Przykładowo: w latach 90. ktoś nabył grunt w niejasnych okolicznościach a później szybko sprzedał go deweloperowi, który wybudował na nim osiedle. Teraz jego mieszkańcy mogą stracić mieszkania. Wystarczy, że komisja weryfikacyjna uchyli decyzję zwrotną z lat 90.
Zdaniem cytowanego przez dziennik radcy prawnego dr. Łukasza Bernatowicza proponowane przepisy godzą w podstawowe poczucie bezpieczeństwa w obrocie prawnym, w zasadę rękojmi publicznej wiary ksiąg wieczystych i w elementarne zasady państwa prawa.
- Dalsze poszerzanie w tej materii kompetencji komisji jest szalenie niebezpieczne z punktu widzenia zwykłych obywateli, którzy w dobrej wierze kupowali lokale w budynkach, które być może wcześniej były przedmiotem reprywatyzacji - mówi dziennikowi dr Bernatowicz.
Suchej nitki na projekcie nowelizacji nie zostawia Prokuratoria Generalna. "Osoby trzecie zostaną pozbawione jakiejkolwiek ochrony prawnej w zakresie prawa własności, co w rzeczywistości będzie stanowiło ich wywłaszczenie. Skutki społeczne i finansowe takiej regulacji będą ogromne. Z dnia na dzień rodziny, które kupiły lokale mieszkalne na kredyt od osób trzecich (które z kolei nabyły je od osób, których dotyczyła uchylona decyzja reprywatyzacyjna), zostaną na podstawie tego przepisu pozbawione ich własności" - twierdzi przytaczany przez "DGP" prof. Leszek Bosek, szef PG.
Co dziwne, zastrzeżenia do projektu mają nawet członkowie PiS. Zdaniem posła Marka Asta, projekt będzie jeszcze konsultowany z Ministerstwem Sprawiedliwości.