Niefortunne logo SOR w Sieradzu. W mediach społecznościowych burza, ale czy słusznie?
Dwa lata po remoncie SOR-u w Sieradzu zrobiło się o szpitalu głośno, a to sprawą niefortunnego logo oddziału ratunkowego. Przedstawia napis SOR, przed którym ciągnie się poszarpana linia oznaczająca puls, która po napisie się prostuje.
Logo sieradzkiego szpitala po remoncie zostało umieszczone na jednej ze ścian i stało się małą atrakcją dla pacjentów. Wszyscy je fotografują. Zdjęcie pojawiło się także na jednym z portali społecznościowych i zyskało… drugie życie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Niektórzy odczytują to jako przestrogę, inni upatrują w tym sytuację polskiej służby zdrowia. – W tym szpitalu wyjdziesz na prostą – pisze jeden z użytkowników Twittera.
Logo wzorowane jest na zapisie EKG lub na obrazie z kardiomonitora. Przedstawia zapis bicia serca. Co najciekawsze, logotyp przedstawia prawidłowy zapis, ponieważ na prostej linii bicie serca najpierw pojawia się po lewej stronie.
Niestety w ocenie specjalistów od marketingu graficy produkując logotypy powinni brać pod uwagę reakcję odbiorców. – W komunikacji wizualnej nie liczy się tylko kompozycja, lecz także psychologiczne mechanizmy stojące za jej odczytaniem – napisali na Facebooku przedstawiciele profilu "Marketing przy kawie".