Niektórzy płacą tysiące, inni wcale. Ogromne różnice w składce
Każdy, kto chce bezpłatnie korzystać z NFZ, musi odprowadzać składkę zdrowotną. Problem polega na tym, że wysokość należności jest różna - niektórzy pracownicy muszą płacić np. od trzech umów, a część rolników nie wnosi opłaty wcale. W planach jest reforma, ale nadal trwają tarcia w koalicji.
Rząd chce zreformować składkę zdrowotną
Przepisy wskazują, że składka zdrowotna musi być odprowadzana od każdej podpisanej umowy. To oznacza, że jeśli ktoś pracuje na etacie i dorabia na dwóch umowach zlecenie, to płaci trzy składki w różnej wysokości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedsiębiorcy w końcu doczekają się ważnej zmiany? Oto możliwy scenariusz
Poza tym osoby o wyższych dochodach, płacą wyższą składkę. W przypadku przedsiębiorców wysokość składki zależy od formy opodatkowania i często wynosi co najmniej kilkaset złotych.
W bardzo dobrej sytuacji są natomiast rolnicy - jeśli mają gospodarstwo do 6 ha, to nie płacą składki zdrowotnej w ogóle. Za większe gospodarstwa płacą 1 zł/1 ha przeliczeniowy.
Ogromne różnice w składce zdrowotnej. Co proponuje rząd?
Różnice w wysokości składki zdrowotnej budzą wątpliwości, ponieważ to, czy ktoś oddaje państwu więcej pieniędzy wcale nie oznacza, że częściej może korzystać z usług NFZ niż osoba, która płaci grosze. Rząd postanowił wziąć się za składkę, ale pojawiły się problemy z wypracowaniem wspólnego planu.
Portal wyborcza.biz zwraca uwagę, że partie bronią interesów różnych grup - pracowników (Lewica), rolników (PSL) i przedsiębiorców (KO i Trzecia Droga).
Problem polega na tym, że mamy do czynienia z ogromnym chaosem informacyjnym w zakresie zmian w składce zdrowotnej.
Myślę, że znajdziemy rozwiązanie, które będzie zbliżone do tego, co przedstawiliśmy w marcu z panią minister (Izabelą) Leszczyną - stwierdził w piątek (13 września) na antenie TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że na forum rządu trwają jeszcze negocjacje dotyczące "parametrów i poziomów".
Zmiany korzystne dla 93 proc. przedsiębiorców
Plan zaprezentowany na wiosnę zakładał, że przywrócona ma zostać zryczałtowana składka zdrowotna dla przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych według skali podatkowej.
Co więcej, obniżona ma zostać wysokość składki zdrowotnej dla 93 proc. przedsiębiorców płacących PIT (niezależnie od formy opodatkowania), w tym zwłaszcza dla tych, którzy osiągają niskie i średnie dochody.
Ministrowie zapowiedzieli, że wszyscy podatnicy PIT prowadzący działalność gospodarczą rozliczaną na skali podatkowej (ponad 1,3 mln osób) zyskają na wprowadzeniu ryczałtowej wysokości składki na ubezpieczenie zdrowotne. Składka ma wynosić 9 proc. z 75 proc. płacy minimalnej, czyli około 310 zł miesięcznie.
Dla porównania w 2024 r. minimalna składka zdrowotna wynosi 381,78 zł.
