Nieśmiała kontra popytu
Podobnie jak dzień wcześniej w środę indeksy amerykańskie po słabym starcie odrobiły część strat. Tym samym rynki dostały sygnał, że inwestorom z USA nie straszne problemy Europy. W rezultacie giełdy Starego Kontynentu rozpoczęły sesję od lekkich wzrostów.
11.05.2012 09:05
Dość szybko jednak przeważyły obawy i przed południem na parkietach panował kolor czerwony. WIG20 reagował podobnie i po plusowym starcie (ok. +0,5%) nastąpiło cofnięcie z tym, że indeks polskich blue chipów nie spadł poniżej odniesienia. Rodzimej giełdzie pomagały dobre raporty kwartalne JSW, Pekao i Tauron. Do tego czasu pojawiły się niejednoznaczne dane z europejskich gospodarek – produkcja przemysłowa w marcu we Francji cofała się szybciej od prognoz, z kolei we Włoszech rosła i to szybciej niż oczekiwano.
Najbardziej jednak liczyły się doniesienia z najbardziej zagrożonych rejonów strefy euro. Znacjonalizowaniu zagrożonego hiszpańskiego banku Bankia odsunęło chwilowo obawy o tamtejszy sektor finansowy, lepsze od prognoz wyniki włoskiego Unicredit również dołożyły cegiełkę do poprawy nastrojów, a z greckiej sceny politycznej nadchodziły doniesienia sugerujące szansę na podtrzymanie dotychczasowych ustaleń pomocowych. Dodatkowo po południu pojawiły się jeszcze nieznacznie lepsze dane o zmianie bezrobotnych pobierających zasiłek w USA i druga część dnia na rynkach europejskich przyniosła zmianę nastrojów na bardziej pozytywne. WIG20 skorzystał i podniósł się na zamknięciu o 0,9% (2188 pkt), przy końcowym obrocie 638 mln PLN.
W trakcie czwartkowej sesji na wykresie indeksu WIG pojawiła się niewielka, biała świeca z dolnym cieniem. W trakcie sesji kupujący obronili poziom zamknięcia z poprzedniego dnia, co przełożyło się na falę wzrostów w trakcie sesji, a także może stanowić dobry prognostyk dla dzisiejszych notowań. Podobną wymowę niosą za sobą obserwowane wskaźniki. RSI po wygenerowaniu dołka w kwietniu, po środowej sesji nie powrócił w obszar minimów, pomimo testu kwietniowego dna przez indeks.
Po wczorajszej sesji RSI odbił ustanawiając dołek znacznie powyżej kwietniowego, co daje pozytywny sygnał kupującym i możliwość kontynuacji zwyżki. Niestety, w średnim terminie nadal przeważa pesymizm podkreślany przez wskazania ADX. Testem wiarygodności działań kupujących będą okolice 39 780 pkt, gdzie znajduje się opór wynikający z grudniowych szczytów a także z SK15. Na tym poziomie można spodziewać się większej aktywności podaży, co może pokrzyżować plany popytu na wzrostową końcówkę tygodnia.
BM Banku BPH