Nieśmiałe wzrosty na warszawskim parkiecie
Na europejskich parkietach dominował dzisiaj kolor zielony. Najsilniejsze wzrosty obserwowaliśmy we Włoszech i Francji. Warszawska giełda rozpoczęła dzień od wzrostów, z upływem czasu jednak dobre nastroje opuszczały inwestorów
i ostatecznie indeks WIG symbolicznie zyskał 0,08 proc.
20.03.2013 18:14
Najlepiej zachowywały się dzisiaj spółki z branży surowcowej i telekomunikacyjnej, relatywnie słabo – spółki paliwowe i informatyczne. Obroty przekroczyły wartość 910 mln zł, z czego ponad 20 proc. przypadało na akcje KGHM-u. Ministerstwo Finansów sprzedało dzisiaj obligacje skarbowe za ponad 8 mld zł przy popycie 11 mld zł. Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 3,17 proc., a obligacji pięcioletnich – 3,43 proc.
Liderami wśród największych spółek były dzisiaj Boryszew (+2,13 proc.) i KGHM (+2,07 proc.). Po raz pierwszy od debiutu w prestiżowym indeksie WIG20 zyskiwały akcje Eurocashu. Spółka prowadząca sieć dyskontowych hurtowni zyskiwała na środowej sesji 0,94 proc. Zarząd PGNiG zarekomendował przeznaczenie zysku na kapitał zapasowy i niewypłacanie dywidendy. Na spadkowym biegunie znalazły się także akcje Asseco. Gigant IT planuje w tym roku przejęcia na rynkach wschodnich i budowę grupy integracyjnej w Polsce. Traciły akcje GTC, gdyż spółka prawdopodobnie nie wybuduje Gallerii Bucharest.
Na szerokim rynku wyróżniającą się spółką był ZE PAK. Zarząd zarekomendował wypłatę dywidendy w wysokości 1,62 zł za akcję. Dzisiaj spółka zaraportowała wyniki za czwarty kwartał. Zysk netto wyniósł 63,5 mln zł. Walory zyskiwały 2,19 proc. Powody do zadowolenia mieli również akcjonariusze Groclinu (+4,70 proc.). Słaby złoty i rosnące szanse na ożywienie rynku motoryzacyjnego wspierają producenta akcesoriów samochodowych. Na przeciwnym biegunie znalazły się walory Ursusa (-13,80 proc.) i K2I (-5,61 proc.).
Wczorajsza decyzja parlamentu cypryjskiego nie miała negatywnego wpływu na przebieg dzisiejszych notowań. W środę szeroki WIG cały dzień przebiegał powyżej wtorkowych poziomów. Obecnie wsparciem dla tego indeksu pozostaje linia 46 000 pkt, kolejnym poziomem jest 44 500 pkt. Natomiast przełamanie oporu na 48 000 pkt powinno zaprowadzić rynek w okolice maksimów z 2011 roku, czyli 50 000 pkt. W Stanach Zjednoczonych indeksy giełowe biją rekordy, z tej perspektywy warszawski parkiet ma duży potencjał wzrostowy. Niskie stopy procentowe w Polsce powinny zachęcać inwestorów do angażowania się w bardziej ryzykowne instrumenty finansowe, co w średnim terminie powinno się przyczynić do wzrostu na GPW. Spółek zyskujących na wartości w środę było 37 proc. przy 46 proc. spadających.
Grzegorz Skrzyczyński
makler DM BZ WBK S.A.