Trwa ładowanie...
gpw
12-01-2011 08:14

Niewielkie odreagowanie

Ponieważ stronie podażowej za oceanem ponownie nie udało się w poniedziałek wykreować ruchu kontrującego (a takie próby były podejmowane), nasz rodzimy popyt sprawił, że otwarcie kontraktów uplasowało się ponad poniedziałkową ceną odniesienia.

Niewielkie odreagowanieŹródło: DM BZ WBK
d1qqy4t
d1qqy4t

Ponieważ stronie podażowej za oceanem ponownie nie udało się w poniedziałek wykreować ruchu kontrującego (a takie próby były podejmowane), nasz rodzimy popyt sprawił, że otwarcie kontraktów uplasowało się ponad poniedziałkową ceną odniesienia.

Również do momentu otwarcia rynku kasowego popyt wykazywał się zauważalnie większą aktywnością, co koniec końców doprowadziło do konfrontacji w rejonie intradayowej zapory podażowej: 2678 – 2683 pkt.

Trzeba obiektywnie przyznać, że pierwsza próba zanegowania tej strefy za bardzo bykom nie wyszła. To zauważalne potknięcie nie przerodziło się jednak w jakiś spektakularny ruch spadkowy, choć do wykreowania się kilkunastopunktowej fali korekcyjnej w sumie doszło.

Warto podkreślić, że kolejne fazy notowań przebiegły ponownie pod znakiem dominacji popytu, co ostatecznie zaowocowało naruszeniem poziomu 2683 pkt. Kupujących powstrzymywała jednak skutecznie median line (skonstruowana na bazie wykresu intradayowego), ze sforsowaniem której rzeczywiście były zauważalne problemy. Co istotne naruszony wcześniej zakres: 2678 – 2683 pkt zaczął pełnić na wykresie rolę zapory popytowej.

d1qqy4t

Pełnił taką rolę do momentu otwarcia rynków za oceanem. W miarę upływu czasu sytuacja zaczęła się jednak zmieniać, gdyż wysokie otwarcie w USA uaktywniło podaż, co z kolei znalazło błyskawiczne przełożenie na poziom kwotowań naszych kontraktów (oczywiście je obniżając). Niepokojące było to, że w miarę stabilnie zachowujący się Euroland zupełnie nie współgrał z coraz bardziej „panikującymi” kontraktami na WIG20.

Ostatecznie zamknięcie marcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2677 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20H11 w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący 0.34%.

(fot. DM BZ WBK)
Źródło: (fot. DM BZ WBK)

Analizując załączony wykres kontraktów możemy bez trudu dostrzec, że w rejonie 2655 – 2659 pkt rzeczywiście doszło do uformowania się lokalnego dołka. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż koncentrują się tutaj stosunkowo istotne zniesienia wewnętrzne Fibonacciego (między innymi 88.6%), a także przebiega median line, ta okoliczność nie powinna specjalnie dziwić. Wspominam o tym, gdyż strona popytowa nadal powinna wykazywać się w tym właśnie obszarze cenowym zauważalnie większą aktywnością.

d1qqy4t

Warto tutaj nadmienić, że kolejna, analogiczna pod względem wiarygodności zapora popytowa plasuje się na wykresie kontraktów dopiero w rejonie: 2604 – 2608 pkt. Wspominałem o tym przedziale w swoim wczorajszym opracowaniu, przypisując mu ogromne znaczenie z punktu widzenia horyzontu średnioterminowego. Jak pamiętamy wypada tutaj między innymi zniesienie 38.2%, jeśli za punkt startowy weźmiemy pod uwagę ważny lipcowy dołek (analogicznym zakresem na wykresie WIG-u 20 jest strefa wsparcia: 2577 – 2583 pkt).

Analizując jeszcze zapory popytowe na wykresie FW20H11 nie można oczywiście zapominać o listopadowym dołku. Przełamanie strefy: 2655 – 2659 pkt powinno w szybkim tempie doprowadzić do konfrontacji w tym właśnie rejonie cenowym. I tutaj ważna uwaga. Gdyby rzeczywiście wystąpiła taka sytuacja, po czym kontrakty ponownie powróciłyby ponad zakres: 2655 – 2659 pkt, urealniłby się wówczas wariant silnego ruchu odreagowującego.

Na razie jednak kontrakty respektują strefę: 2655 – 2659 pkt i ten fakt należy uwzględniać przy opracowywaniu strategii rynkowych. Skoro mowa o strategii to musimy pamiętać, że nadal obwiązuje jeszcze sygnał sprzedaży. Co prawda sugerowałem, by część krótkich pozycji zamknąć w rejonie: 2655 – 2659 pkt, niemniej kupujący nie udowodnili jeszcze, że zamierzają w najbliższym czasie odzyskać utracony wcześniej teren.

d1qqy4t

Za takie potwierdzenie uznałbym przełamanie eksponowanej już wczoraj zapory podażowej: 2708 – 2713 pkt. Nie wykluczam, że następstwem zanegowania tak określonej bariery cenowej (zbudowanej na bazie zniesienia 38.2%) mogłaby być kontynuacja ruchu odreagowującego. Zlecenie zabezpieczające dla krótkich pozycji utrzymywałbym zatem kilka punktów ponad poziomem 2713 pkt. W przypadku wybicia można by już także rozważyć wstępnie kupno kontraktów, choć przyglądając się stylowi w jakim niedźwiedzie „zorganizowały” ostatnią wyprzedaż, pewne wątpliwości odnośnie zakupu kontraktów już na tym etapie ruchu odreagowującego musiałyby się na pewno pojawić.

Podsumowując, na razie respektowałbym sygnał techniczny jaki został wygenerowany w trakcie środowej sesji (przełamanie wsparcia: 2736 – 2740 pkt), gdyż strona popytowa zdołała w tej chwili jedynie powstrzymać falę przeceny. Trudno jednak, analizując chociażby wczorajsze poczynania popytu, już z jakimś ogromnym entuzjazmem zapowiadać możliwość wykrystalizowania się silnego ruchu wzrostowego. Niemniej jednak kontrakty znajdują się obecnie w rejonie wiarygodnego wsparcia i jest to bez wątpienia pewien argument przemawiający na korzyść kupujących. Ci jednak musieliby potwierdzić swoje ofensywne nastawienie do handlu, pokonując na przykład podaż w rejonie: 2708 – 2713 pkt.

Paweł Danielewicz Analityk Techniczny

d1qqy4t

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d1qqy4t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qqy4t