Notariusze często wyręczają fiskusa

Rejent odpowiada za podatek od umowy. Woli więc nie ryzykować.

Notariusze często wyręczają fiskusa
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

17.11.2010 09:54

Bezpieczniej jest dla notariusza pobrać podatek od czynności cywilnoprawnych, nawet gdy jest to wątpliwe, niż narażać się na spór z fiskusem.

Strony umowy mają jednak później spore kłopoty z odzyskaniem od urzędu skarbowego nadpłaconej daniny.

– Prowadzimy kilkadziesiąt spraw o stwierdzenie nadpłaty PCC od restrukturyzacji przedsiębiorstw – mówi Marek Kolibski, doradca podatkowy w kancelarii Kolibski Nikończyk Dec i Partnerzy. – Notariusze pobierali go automatycznie, nie przejmując się unijną dyrektywą ani orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE. Przekonała ich dopiero zmiana polskich przepisów.

Profiskalnie i bezpiecznie

– Niedawno byliśmy zaangażowani w transakcję sprzedaży różnych aktywów przedsiębiorstwa – opowiada Katarzyna Bieńkowska, doradca podatkowy w kancelarii Dewey & LeBoeuf. – Notariusz przyjął niekorzystną dla stron umowy wykładnię przepisów i nie udało się go przekonać do innego stanowiska. Niestety często bywa tak, że rejent woli pobrać wyższy podatek, niż ryzykować spór z fiskusem.

Doradcy podatkowi są zgodni: bardzo trudno przekonać notariuszy, aby przyjęli korzystną dla podatników interpretację przepisów. Przyznają jednak, że trudno im się dziwić. Szczególnie w wypadku większych transakcji, np. sprzedaży atrakcyjnych gruntów czy przekształceń przedsiębiorstw. Od takich umów PCC może być liczony nawet w milionach złotych.

Ryzyko jest spore

Notariusze się obawiają, że jeśli go sami nie pobiorą, urząd skarbowy ściągnie daninę z ich majątku osobistego. Ryzyko jest więc spore, zwłaszcza gdy przepisy są nieprecyzyjne, a interpretacje niejednolite. Wątpliwości jest natomiast dużo.

– Ostatnio notariusze mają najwięcej pracy z transakcjami związanymi z firmowymi nieruchomościami – mówi Marek Kolibski. – Muszą bowiem sprawdzić, czy sprzedaż jest opodatkowana VAT (wtedy nie ma PCC), czy też nie (w takiej sytuacji pobierają podatek od umowy). Tu też często dochodzi do sporów, np. sprzedawanego biurowca nie opłaca się uznać za zorganizowaną część przedsiębiorstwa, bo transakcja, jako niepodlegająca VAT, obciążona będzie PCC. Podatnik argumentuje więc, że transakcja dotyczy tylko poszczególnych części majątku firmy (wtedy jest naliczany VAT, odliczany jednak przez kupującego, nie ma natomiast PCC). Notariusz może mieć jednak inne zdanie.

– Oczywiście, jeśli notariusz pobierze daninę, a podatnik uważa, że zrobił to bezpodstawnie, może wystąpić do urzędu skarbowego o stwierdzenie nadpłaty – wyjaśnia Katarzyna Bieńkowska. – To jednak uciążliwa i długa droga. Bywa, że podatek udaje się odzyskać dopiero po korzystnym orzeczeniu sądowym.

Przypomnijmy, że 9 listopada Trybunał Konstytucyjny uznał przepisy nakładające na notariuszy odpowiedzialność za niepobrany podatek za zgodne z konstytucją (sygn. SK 10/08, pisaliśmy o tym w „Rz“ z 10 – 11 listopada). Podkreślił, że rejent jest przedstawicielem zawodu zaufania publicznego i powinien znać przepisy wiążące się z wykonywaniem tej profesji.

PrzemysŁaw Wojtasik

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)