Nowe przepisy mają pomóc osobom, które gotują i sprzątają
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje ustawę o pracownikach domowych. Nowe przepisy mają zachęcić osoby, które gotują, sprzątają, a także pomagają w opiece nad starszymi do wyjścia z szarej strefy i legalizacji zatrudnienia.
Ministerstwo szacuje, że nowa ustawa może objąć nawet 150 tys. osób, które dziś pracują na czarno. Każda gosposia musiałaby odtąd zarejestrować się w Urzędzie Pracy, a każdy kto chciałby zatrudnić pomoc domową, musiałby podpisać z nią umowę. Oprócz pensji płaciłby również zryczałtowany podatek oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne, wypadkowe i Fundusz Pracy.
Do planów resortu sceptycznie podchodzi pani Anna, która od 2 lat sprząta mieszkania.
– Myślę, że podpisywanie indywidualnych umów z klientem nie przejdzie, bo pracodawcom nie będzie się chciało tego załatwiać. Nie ukrywajmy, odprowadzenie podatku czy składek na ubezpieczenie to są duże pieniądze w porównaniu z naszymi zarobkami – mówi.
Ustawa o pracownikach domowych to nie pierwsze rozwiązanie jakie ma zmniejszyć szarą strefę. Dwa lata temu rząd przeforsował ustawę żłobkową dotyczącą niań. Nianie rejestrują się w ZUS, a składki opłaca państwo. Z tego rozwiązania skorzystało do tej pory 9,5 tys. osób, ale w Polsce jest ok. 200 tys. niań.
AK/WP.PL
