NSA: liczy się dzień wydania decyzji, a nie jej doręczenia

Urząd może się spóźnić z doręczeniem decyzji o naliczeniu opłaty adiacenckiej, bo liczy się data, kiedy decyzja została podpisana, a nie kiedy trafiła do właściciela gruntu - orzekł w poniedziałek w uchwale Naczelny Sąd Administracyjny.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Krzysztof Hawrot

Sprawa dotyczyła kobiety, której działka w Kostrzynie nad Odrą (Lubuskie) została podzielona, na skutek czego wartość działki wzrosła. W związku z tym burmistrz w kwietniu 2009 r. wydał decyzję nakładającą opłatę adiacencką w wysokości - bagatela - 1,2 mln zł.

Opłata adiacencka to opłata, którą musi ponieść właściciel lub użytkownik wieczysty gruntu, gdy na skutek podziału lub scalenia tego gruntu wzrośnie jego wartość. O nałożeniu opłaty decyduje wójt (burmistrz, prezydent miasta), ale jej wysokość ustala w uchwale rada gminy. Opłata adiacencka nie może być wyższa niż 30 proc., a decyzja o naliczeniu opłaty może być wydana w ciągu trzech lat od podziału lub scalenia.

Właścicielka działki odwołała się od tej decyzji burmistrza do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gorzowie Wielkopolskim. SKO uznało, że burmistrz miał rację i wydało decyzję w tej sprawie w kwietniu 2012 r. Kobieta złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim, twierdząc, że decyzja została wydana za późno, bo minęły już ponad trzy lata od podziału gruntu. WSA przegrała i dlatego złożyła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

NSA miał jednak w tej sprawie wątpliwości i postanowił spytać poszerzony skład tego sądu, jak należy liczyć trzyletni termin ustalenia opłaty adiacenckiej - czy decyduje data wydania decyzji ustalającej jej wysokość, czy data doręczenia jej właścicielowi nieruchomości.

W poniedziałek prokurator Anna Podsiadło z Prokuratury Generalnej była podobnego zdania, co skarżąca właścicielka - że ważniejsze jest doręczenie decyzji o opłacie adiacenckiej, bo dopiero z tą chwilą decyzja staje się wiążąca.

Prezes gorzowskiego SKO Wiesław Drabik bronił natomiast stanowiska, że trzyletni termin jest zachowany, gdy w tym terminie decyzja zostanie podpisana, a niekoniecznie doręczona.

Podobnie stwierdził w poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny w siedmioosobowym składzie - orzekł, że jeśli spór o opłatę adiacencką kończy się decyzją drugiej instancji, to o zachowaniu trzyletniego terminu decyduje data wydania tej decyzji, a nie doręczenia jej właścicielowi nieruchomości (sygn. I OPS 6/13).

Uzasadniając uchwałę prezes NSA Roman Hauser wyjaśnił, że decyzja wydana przez organ drugiej instancji jest ostateczna, niezależnie od tego, kiedy zostanie doręczona właścicielowi nieruchomości. Gdyby stawała się ostateczna dopiero z dniem jej doręczenia, to urząd, który ją wydał, musiałby brać pod uwagę także okoliczności, jakie mogą się pojawić już po jej wydaniu, a przed doręczeniem właścicielowi - dodał Hauser.

Poniedziałkowa uchwała nie jest pierwszą, w której NSA opowiedział się za ważnością daty wydania, a nie doręczenia decyzji. Podobnie NSA stwierdził w uchwale z grudnia 2009 r. w sprawie tzw. milczących interpretacji podatkowych - wówczas również uznał, że opóźnienie w doręczeniu interpretacji nie ma znaczenia dla oceny, czy urząd dochował terminu na jej wydanie - w tym wypadku są to trzy miesiące.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ogrzewanie domu za 4,5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
Ogrzewanie domu za 4,5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
To koniec kultowego bistro w Warszawie. Działało 15 lat
To koniec kultowego bistro w Warszawie. Działało 15 lat
Wygrał 120 mln euro w Eurojackpot. Nagrodę odebrał po 2 tygodniach
Wygrał 120 mln euro w Eurojackpot. Nagrodę odebrał po 2 tygodniach
Rywal KFC zadebiutuje w kolejnym mieście. To 11 nowy lokal w tym roku
Rywal KFC zadebiutuje w kolejnym mieście. To 11 nowy lokal w tym roku
Zakaz dla chińskiej dostawy. Smak i zapach "nietypowe dla miodu"
Zakaz dla chińskiej dostawy. Smak i zapach "nietypowe dla miodu"
Sąsiedzi mają dość ośrodka dla lekarzy. "Hałas jak na lotnisku"
Sąsiedzi mają dość ośrodka dla lekarzy. "Hałas jak na lotnisku"
Sądny dzień dla cen czekolady. To wydarzy się 14 października
Sądny dzień dla cen czekolady. To wydarzy się 14 października
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach