Ochrona danych osobowych problematyczną kwestią dla negocjacji UE-USA

Projekt przygotowywanych w UE przepisów ma wzmocnić ochronę danych osobowych, co wobec braku podobnych działań w Stanach Zjednoczonych utrudnić może handel transatlantycki oraz pośrednio negocjacje nad historycznym paktem o wolnym handlu i inwestycjach UE-USA.

W maju Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał wyrok w sprawie "prawa do bycia zapomnianym" w sieci, orzekając, że Google musi usuwać z wyników wyszukiwania linki dotyczące danych osobowych osób prywatnych, jeśli zechce tego sam zainteresowany, a dotyczące go informacje są "nieistotne lub nieaktualne".

Unia od ponad 2 lat pracuje nad nowymi bardziej jednolitymi regułami ochrony danych osobowych przystosowanymi do wyzwań internetu. Mają one zastąpić reguły sprzed epoki cyfrowej i wprowadzić rozwiązania zwiększające prawo do prywatności on-line, ale też nakładające na biznes większą odpowiedzialność za ochronę powierzonych danych i ich dokumentowanie.

Z drugiej strony Unia negocjuje umowy handlowe takie jak Transatlantyckie Partnerstwo Handlu i Inwestycji (ang.TTIP) ze Stanami Zjednoczonymi, które ze względu na globalizację i cyfryzację gospodarki w coraz większym stopniu dotyczą transferu danych. Komisja negocjująca umowę w imieniu UE zastrzega, że ochrona danych nie jest przedmiotem negocjacji w TTIP. Negocjacje dotyczą natomiast przepływu danych, na których opiera się w dużym stopniu także unijny eksport.

Jan Albrecht Z frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim, który był sprawozdawcą ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych w poprzedniej kadencji, w komentarzu dla PAP wyraził nadzieję, że rządy UE do końca roku porozumieją się w sprawie nowych przepisów, by można było wynegocjować z eurodeputowanymi ostateczny tekst na wiosnę 2015 r.

W czerwcu kraje UE porozumiały się w sprawie przekazywania danych osobowych do państw trzecich. Zgodzono się, że przedsiębiorstwa działające w UE, a nie mające tu swojej siedziby, jak np. Google, będą musiały również stosować się do unijnych wymagań w dziedzinie ochrony danych osobowych.

Program Safe Harbour - "Bezpieczna przystań" wypracowany przez resort handlu Stanów Zjednoczonych w porozumieniu z KE (zatwierdzony w 2000 roku), umożliwia przekazywanie danych osobowych z UE do USA. Podstawą jest obecnie obowiązująca dyrektywa z 1995 roku, zgodnie z którą można przekazywać dane, jeśli nie uznano, że państwo nie zapewnia odpowiednio wysokich standardów ich ochrony. Firmy przystępują do programu dobrowolnie, a certyfikat oznacza, że gwarantują "unijny" poziom ochrony danych osobowych.

Po ujawnieniu pod koniec 2013 roku przez Edwarda Snowdena rewelacji na temat szpiegowania europejskich danych internetowych i telekomunikacyjnych przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego, KE przedstawiła 13 zaleceń mających poprawić sytuację. Do 12 z nich Amerykanie odnieśli się pozytywnie. PE domagał się zawieszenia programu "Bezpieczna przystań", ale nie doszło do tego. Zdaniem Hosuka Lee-Makiyamy, dyrektora z think-tanku European Centre for International Political Economy (ECIPE), zamroziłoby to wymianę handlową UE-USA, która w dużej mierze opiera się na usługach. UE poniosłaby ogromne straty.

"W usługach bankowych, ubezpieczeniowych, także w transporcie nic nie zdziała się bez transferu danych. Otwarty przepływ danych jest niezbędny dla wymiany handlowej" - podsumował w rozmowie z PAP Lee-Makiyama specjalizujący się w tematyce handlowej i ochrony danych osobowych.

Z kolei eurodeputowany Albrecht powiedział, że "przyszłe otwarcie przepływu danych zostanie zaakceptowane, tylko jeśli Stany Zjednoczone zatwierdzą silne prawo o ochronie danych". "Do tego czasu standardy dotyczące ochrony danych nie powinny być negocjowane w ramach TTIP" - dodał.

Ekspert z ECIPE przestrzegł jednak przed zakusami ograniczania przepływu danych w wymianie handlowej. Przez to Unia staje się mniej konkurencyjna na światowym rynku. Sprawa jest o tyle poważna, że za 15 lat unijny udział w handlu międzynarodowym skurczy się o połowę, co można obrazowo przełożyć na dwukrotnie niższe znaczenie Europy, a to - zdaniem eksperta - oznacza, że będziemy mieć również adekwatnie mniej do powiedzenia.

"Każdego dnia UE traci czas, a świat idzie do przodu. Jeśli przez najbliższe 5-10 lat nie ustanowimy systemu handlu na naszych warunkach, inni to za nas zrobią. A Unia będzie musiała podążać za innymi, ale już nie na swoich warunkach. () Problem polega na tym, że nie widzimy konsekwencji naszych obecnych działań" - podsumował.

Inaczej skomentował to przedstawiciel holenderskiej organizacji pozarządowej zajmującej się m.in. ochroną danych osobowych Bits of Freedom, Ton Siedsma. W rozmowie z PAP zwrócił uwagę na transfer danych jako jeden z istotniejszych elementów negocjowanej umowy handlowo-inwestycyjnej ze Stanami.

Zwrócił uwagę, że wszędzie, gdzie mamy do czynienia z przesyłaniem danych w e-handlu czy usługach, dotykamy problemu ochrony danych osobowych. Skrytykował porozumienie "Bezpieczna przystań", jako nieskuteczne. "Obawiamy się w związku z negocjowaną umową handlową obniżenia standardów europejskich w dziedzinie ochrony danych osobowych, bo standardy amerykańskie są niższe"- powiedział.

Z Brukseli Renata Bancarzewska

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy